RYSZARD GROMADZKI: Dlaczego projekt Zjednoczonej Prawicy z udziałem Porozumienia się wypalił? Co poszło nie tak?
JAROSŁAW GOWIN: Zjednoczona Prawica mogła ewoluować w stronę klasycznej europejskiej chadecji i wtedy na pewno byłaby w staniej rządzić Polską przez kolejne kadencje. Zamiast tego – zwłaszcza po wyborach w 2019 r. – do głosu doszły tendencje, które nie mają nic wspólnego z programem Zjednoczonej Prawicy i z prawicowością jako taką. Proszę przyjrzeć się rozwiązaniom podatkowym Polskiego Ładu – spotkały się one z życzliwym przyjęciem tylko jednego środowiska politycznego, czyli partii Razem, a więc środowiska skrajnie lewicowego. Prawica, która ręka w rękę uderza w klasę średnią? Nie mogłem do tego przykładać ręki. Kolejny przykład odejścia od programu Zjednoczonej Prawicy to izolacjonizm w sprawach gospodarczych. O ile w poprzedniej kadencji można było mieć nadzieję, że jako Zjednoczona Prawica będziemy twardo walczyć o podmiotową pozycję Polski w Unii Europejskiej, o tyle – zwłaszcza po wyborze Joe Bidena na prezydenta USA – Jarosław Kaczyński podjął świadomą decyzję, że Polska powinna izolować się zarówno w Unii Europejskiej, jak i w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi. W ten sposób zamiast wzmacniać międzynarodową pozycję Polski, PiS prowadzi do jej dramatycznego osłabienia. Takich przykładów odejścia od programu Zjednoczonej Prawicy jest bardzo wiele. To Porozumienie zachowało wierność temu programowi. Dlatego nas w obozie rządowym już nie ma.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.