"Do prowadzenia rewolucji potrzebne są trzy rzeczy: pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze" – pisze Tomasz Kolanek, przypominając, że "bez pieniędzy nie ma rewolucji".
Filip Furman przygląda się temu, jak w Polsce finansuje się gender studies.
"W ostatnich latach obserwujemy wzrost aktywności ruchu LGBT, a tym samym coraz silniejszy wpływ na debatę publiczną w Polsce. Widzimy to nie tylko w powtarzających się motywach produkcji popkultury, lecz także w oddziaływaniu na politykę czy w zaangażowaniu społecznym. Jak wygląda kwestia finansowania ruchów promujących tę ideologię?" – pyta Marta Kowalczyk.
"Tworzenie nowego stylu życia jest korzystne dla korporacji. Chodzi o bezdzietne pary żyjące w luźnych związkach, wydające dochód obojga na bieżącą konsumpcję" – zauważa Rafał Ziemkiewicz w tekście "Wielkie koncerny w służbie LGBT".
Dodatek "Finansowa machina ideologii LGBT. Wnioski z konferencji o prawnej ochronie rodziny przed ideologią LGBT" można pobrać poniżej: