20 tys. zł za informacje o sprawcach ataku. Wojtunik wyznaczył nagrodę

20 tys. zł za informacje o sprawcach ataku. Wojtunik wyznaczył nagrodę

Dodano: 
Były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Paweł Wojtunik
Były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Paweł Wojtunik Źródło: PAP / Bartłomiej Zborowski
Paweł Wojtunik zaoferował nagrodę w wysokości 20 tys. złotych dla każdego, kto udzieli informacji o sprawcach ataku telekomunikacyjnego na jego rodzinę.

"Wyznaczam nagrodę w wysokości 20 000 PLN za informacje, które pozwolą ustalić oraz zatrzymać sprawców ostatniego ataku na moją rodzinę. Kontakt poprzez stronę Wojtunik Group lub e-mail [email protected] Dyskrecja gwarantowana" – napisał na Twitterze był szef CBA Paweł Wojtunik.

Paweł Wojtunik, w latach 2009-2015 szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego, złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Chodzi o włamanie na jego telefon komórkowy.

W sobotę Wojtunik zwołał konferencję prasową i opowiedział o szczegółach połączenia, jakie miała odebrać jego córka. – Dwa dni temu przed godziną 22 moja córka, która mieszka oddzielnie, a ja mieszkam za granicą na stałe, odebrała telefon. Telefon od swojego taty. Przy połączeniu wyświetliły się moje zdjęcie, dane, numer telefonu polskiego, numer telefonu mołdawskiego – mówił.

"Twój tata nie żyje, nie oddycha"

Według relacji Wojtunika, córka miała usłyszeć: "twój tata nie żyje, nie oddycha, ja dzwonię z jego telefonu". – Proszę sobie wyobrazić i wczuć się w rolę mojego dziecka. Dla niej w tym momencie jej tata umarł. To, co przeżyła, zmieniło moje podejście do tej sprawy – oświadczył.

– Nie wiem kim jesteście, czy jesteście gangsterami, czy politykami, ale wam nie odpuszczę i zrobię wszystko, żeby was znaleźć i wszystko, żeby zmusić organy ścigania, żeby was znalazły. Jesteście po prostu bydlakami, łajdakami i kanaliami – stwierdził szef CBA.

Tłumaczył, że "granie czyjąś śmiercią jest czymś niegodziwym i dotychczas niespotykanym". – Świadomie wybrałem drogę policjanta, z żoną wybraliśmy drogę służby ojczyźnie i wiedziałem, że robiąc to, co robię narażam się na zemstę bandytów, ale bandyci mieli kiedyś zasady i nie nękali dzieci policjantów. W związku ze złamaniem tych zasad ja również zmienię sposób postępowania – zapowiedział Wojtunik.

Czytaj też:
Kaczyński wezwany do NIK. Banaś: To także sprawa honorowa

Źródło: X / DoRzeczy.pl
Czytaj także