Szefowa KE przyjedzie do Polski 2 czerwca. Jest jednak warunek

Szefowa KE przyjedzie do Polski 2 czerwca. Jest jednak warunek

Dodano: 
Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej
Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej Źródło: Wikimedia Commons
Rzeczniczka KE Dana Spinant podała na Twitterze, że przewodnicząca KE złoży wizytę w Polsce 2 czerwca. Jest jednak warunek.

"Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen złoży wizytę w Polsce 2 czerwca, jeśli do tego czasu zostanie zakończona procedura zatwierdzania dla Polski Krajowego Planu Odbudowy" – poinformowała w środę wieczorem na Twitterze rzeczniczka KE Dana Spinant.

Obecnie Sejm pracuje nad nowelą ustawy o Sądzie Najwyższym. Zakłada ona likwidację Izby Dyscyplinarnej SN, co było bezwzględnym warunkiem stawianym przez KE do uruchomienia pieniędzy dla Polski.

Przełom ws. KPO. Premier potwierdza doniesienia

W przyszłym tygodniu spodziewamy się przyjęcia decyzji implementacyjnej ws. polskiego KPO – podała, opierając się na źródłach w Brukseli, dziennikarka Polsat News. Oznaczałoby to, że Warszawa otrzyma wsparcie z Funduszu Odbudowy już w najbliższych miesiącach.

– Jest duża szansa – ale chciałbym, żeby potwierdzenie tego faktu przyszło również z Komisji Europejskiej – że w ciągu najbliższych kilku dni, dosłownie kilku dni zostanie to zatwierdzone, czyli zostaną podpisane te kamienie milowe między nami a Komisją Europejską, tak jak wiele innych kamieni milowych ze wszystkimi innymi państwami Komisja Europejska podpisywała – powiedział premier Morawiecki Morawiecki pytany o tę kwestię podczas środowej konferencji prasowej.

Przypomniał, że cały Krajowy Program Odbudowy ze strony Polski "został zatwierdzony i wniosek złożony już jakiś czas temu".

– Teraz dostajemy z Komisji Europejskiej pozytywne sygnały w tym zakresie. To jest uzgodnienie tzw. kamieni milowych, czyli pewnych warunków, które wszystkie kraje członkowskie musiały uzgodnić z Komisją Europejską, my je również uzgodniliśmy - dodał.

Morawiecki: To kwestia formalna

Zaznaczył, że przyjęcie KPO przez KE "to kwestia formalna". – Same płatności to jest kwestia kilku najbliższych miesięcy, więc to jest rzecz zupełnie wtórna. My pieniądze mamy, nadwyżka w budżecie za kwiecień została pokazana, […] najważniejsze jest uzgodnienie tych filarów z KE i to zostało dokonane – wskazał.

Blisko dwa tygodnie temu rzecznik rządu Piotr Muller informował, że zespoły negocjacyjne osiągnęły porozumienie w sprawie kamieni milowych w Krajowym Planie Odbudowy, co oznacza, że KPO został przekazany do finalnej akceptacji KPO przez Komisję Europejską.

Czytaj też:
Kierwiński: PiS robi wszystko, żeby pieniądze z KPO nie trafiły do Polaków

Źródło: X / polsatnews.pl/DoRzeczy.pl
Czytaj także