Historia wiecznie żywa || W chwili podpisania unii lubelskiej Zygmunt August miał 49 lat, jednak
od dłuższego czasu nie cieszył się dobrym zdrowiem
Był chory wenerycznie, co spowodowało bezpłodność, a do tego dochodziły jeszcze kamica nerkowa, reumatyzm i gruźlica. Wiedział, że nie będzie mu pisane długie życie, i dlatego tak spieszył się z integracją Polski i Litwy. Nie widział też żadnego następcy i zdawał sobie sprawę z tego, że o przyszłości zadecyduje elekcja. A jej wynik był trudny do przewidzenia.
W tej sytuacji wypełniał obowiązki monarsze i umilał sobie czas zabawami i romansami. Na ogół przebywał w ulubionym Knyszynie, gdzie oddawał się niezbyt wyszukanym rozrywkom, tak jakby chciał zapomnieć o zbliżającym się końcu życia.