1 września – w kolejną rocznicę rozpoczęcia drugiej wojny światowej – Jarosław Kaczyński podał kwotę, którą Polska powinna otrzymać od Niemiec według autorów raportu, nad którym pracował specjalny zespół.
– Suma jaka została przedstawiona była obliczona przez najbardziej ograniczoną metodą, można powiedzieć, że najbardziej konserwatywną. Mogłaby być większa. To ogromna suma - sześć bilionów dwieście miliardów złotych. Takie odszkodowania są spłacane latami. Jest to suma do udźwignięcia dla niemieckiej gospodarki – mówił prezes PiS.
W tej sumie poważną część stanowi odszkodowanie za śmierć ponad pięciu milionów obywateli. Kaczyński podkreślił, że w obliczeniach nie wzięto pod uwagę zbrodni popełnionych przez Rosjan.
Jak zaznaczył Kaczyński, poważna część tej grupy to Polacy pochodzenia żydowskiego. – Nie mogliśmy przyjąć w tych rachunkach reguły etnicznej, to byłby rasizm. Ale jeżeli państwo Izrael byłoby zainteresowane jakimś udziałem w tym przedsięwzięciu, to my jesteśmy otwarci na rozmowy – zaznaczył.
Prezes PiS podkreślił, że polscy obywatele byli różnych narodowości, ale muszą być traktowani równo.
Reparacje od Niemiec
– Dzisiejszy dzień jest nie tylko dniem prezentacji pewnej pracy, ale także dniem decyzji. Decyzji podjęcia ten sprawy na forum międzynarodowym, a w szczególności w relacjach polsko-niemieckich. Chodzi o uzyskanie odszkodowania za to, co Niemcy uczynili Polsce w latach 1939-1945. To jest cel wpisujący się w koncepcję normalności funkcjonowania państwa polskiego. Wiele państw uzyskało odszkodowanie od Niemiec, natomiast Polska nie uzyskała. Brak inicjatywy w tej sprawie był luką. Jeżeli państwo ma być poważnym, chroniącym swoje interesy, musi podjąć ten temat – mówił polityk.
Jak podkreślił, nie ma żadnego powodu, żeby Polska nie mogła uzyskać reparacji, skoro inne państwa mogły o nie występować w przeszłości. – Przyjęcie tego stanowiska [że Polsce nie przysługują reparacje - red.] oznacza przyjęcie chorobliwego kompleksu niższości. Kompleksu który nie może być podstawą żadnej polityki. To może być podstawa drogi ku nowemu zniewoleniu – mówił.
Kaczyński zaznaczył, że okupacja miała charakter niesłychanie zbrodniczy i okrutny. – Spowodowała efekty, które trwają po dziś dzień. Nie możemy przechodzić do porządku dziennego nad tym, tylko dlatego że komuś się wydaje, że Polska jest gorsza niż inne narody. My odrzucaliśmy taką postawę – zapewnił.
Kaczyński: Niemcy się nie rozliczyli
– Wchodzimy na drogę, która będzie trwała długo i nie będzie łatwa. Nie zapowiadamy jakiś szybkich sukcesów. Słyszałem od ważnego politycy a niemieckiego, że żaden rząd niemiecki się na to nie zgodzi. Jednak historia biegnie, ma różne zakręty i trzeba brać to pod uwagę. Czasami te zakręty są nieprzewidywalne. Chociaż droga będzie długa, to jesteśmy przeświadczeni, że któregoś dnia odniesiemy sukces – mówił.
Jak stwierdził, Niemcy nigdy nie rozliczyli się ze swoich zbrodni wobec Polski. – Musimy dążyć do gwałtownej przebudowy świadomości narodu niemieckiego.
W środę na antenie Polskiego Radia 24 poseł PiS Arkadiusz Mularczyk oznajmił, że raport opracowała "grupa ekspertów z różnych obszarów dziedzin i nauki – historycy, historycy gospodarki, rzeczoznawcy majątkowi, archiwiści". Opracowanie składa się z trzech tomów: opis i szacowanie strat demograficznych i materialnych; dokumentacja zdjęciowa wojny i okupacji niemieckiej, ukazująca brutalność okupacyjną; rejestr miejsc zbrodni, egzekucji, masowych mordów Polaków i pacyfikacji wsi (wskazano ponad 9 200 miejscowości)
Czytaj też:
Prof. Żerko: Polska powinna dochodzić odszkodowań dla ofiar niemieckiej okupacjiCzytaj też:
Reparacje wobec Niemiec. Kaczyński: Zapadła decyzja