Dowództwo Generalne odpowiada na zarzuty ws. obrony przeciwlotniczej

Dowództwo Generalne odpowiada na zarzuty ws. obrony przeciwlotniczej

Dodano: 
Szef Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen. dyw. Jarosław Mika
Szef Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen. dyw. Jarosław Mika Źródło: PAP / Maciej Kulczyński
Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych odniosło się do zarzuty dot. tego, że w przypadku Przewodowa zawiodła obrona przeciwlotnicza.

We wtorek, nieopodal granicy z Ukrainą, na terenie powiatu hrubieszowskiego, spadła rakieta. W wyniku eksplozji życie straciły dwie osoby. Byli to cywile. Trwa szczegółowe badanie okoliczności zdarzenia. Prezydent Andrzej Duda przekazał, że najprawdopodobniej był to nieszczęśliwy wypadek, ponieważ rakieta nie była celowo wymierzona w Polskę. Wszystko wskazuje na to, że w Przewodowie spadł pocisk ukraińskiej obrony przeciwlotniczej, która odpierała tego dnia zmasowany atak Rosja.

Jednak już we wtorek pojawiły się zarzuty, że zawiodła nasza obrona przeciwlotnicza. Do tej kwestii, na Twitterze, odniosło się Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. "Żadna armia nie dysponuje systemem obrony powietrznej, który chroni terytorium całego kraju. Atak rakietowy charakteryzuje się punktowym uderzeniem w wybrany cel, a nie niszczeniem wielu celów na dużych obszarach. Zadaniem systemów jest m. in. obrona infrastruktury krytycznej" – czytamy w komunikacie.

Kilka godzin po tragedii szef MON Mariusz Błaszczak napisał na Twitterze, że "systemy obrony powietrznej oraz wybrane jednostki wojskowe, zarówno wojsk lądowych, jak i marynarki wojennej są postawione w stan podwyższonej gotowości". "Wojsko Polskie monitoruje sytuację. Jesteśmy w stałym kontakcie z naszymi sojusznikami" — zapewnił.

Posiedzenie RBN. Prezydent: Odpowiedzialna rozmowa o bezpieczeństwie

W środę w południe rozpoczęło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. – Rozmowy trwały kilka godzin, a w ich trakcie zostało uszczegółowionych wiele istotnych elementów. Informacje przekazano przedstawicielom klubów i kół parlamentarnych – poinformował prezydent Andrzej Duda na briefingu prasowym po zakończonym posiedzeniu RBN.

– Wszyscy uczestnicy zabrali głos i przedstawili swoje stanowiska. Wszystkie kwestie zostały poruszone. To była odpowiedzialna rozmowa o bezpieczeństwie Polski. Jestem wdzięczny za wszystkie głosy i uwagi – powiedział przywódca. Duda wskazał, że wraz z premierem przedstawili podejmowane działania oraz to, w jaki sposób patrzą na obecną sytuację oraz kwestie związane z bezpieczeństwem. – Prosiłem, aby zachowywać wstrzemięźliwość i o to, aby konstruktywna atmosfera RBN przeniosła się do parlamentu. Gdyby ktokolwiek niepokoił się ruchem na niebie, obecnością sił wojskowych, uspokajam - te działania zmierzają w kierunku wzmocnienia naszego bezpieczeństwa. Żołnierze i służby wykonują swoje zadania – podkreślił prezydent.

Podjęto temat m.in. współpracy z sojusznikami. – Wszystko co realizowaliśmy, było w porozumieniu z sojusznikami i odpowiedzialnie. Jesteśmy dziś uważani za państwo, które w sposób rozważny podeszło do sytuacji, która powstała – przekazał polityk.

Andrzej Duda zaakcentował, że jest "zbudowany postawą w sprawach fundamentalnych, bezpieczeństwa i sojuszy". – Cała scena polityczna mówi jednym głosem i z wielką odpowiedzialnością – powiedział.

Czytaj też:
"FAZ": Putin ryzykuje konflikt z NATO
Czytaj też:
Estonia deklaruje gotowość pomocy Polsce

Źródło: X
Czytaj także