Tylko do 6 sierpnia będzie trwać w Warszawie korespondencyjny pojedynek dwóch wystaw polskiej sztuki współczesnej: „Późnej polskości” wystawianej na Zamku Ujazdowskim i „Historiofilii” w Starej Drukarni Naukowo Technicznej.
Warto zajrzeć w oba miejsca, choć pojedynek to nierówny: sale wystawiennicze CSW, goszczące lewicową z ducha ekspozycję, to przestrzeń profesjonalna, nasycona techniką, pozwalająca na odpowiednie wyeksponowanie dzieł, grę przestrzenią, oświetleniem, dźwiękiem, praskie sale dawnej drukarni przy Mińskiej 65, przypominające raczej jakąś salę gimnastyczną, niosą zaś skojarzenie z amatorskim przedsięwzięciem z przypadkowym światłem i chaotycznym układem dzieł.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.