Burzliwy przebieg miały dzisiejsze obrady komisji ds. wolności obywatelskich, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych PE, która debatuje dziś z wiceprzewodniczącym KE Fransem Timmermansem na temat praworządności w Polsce. Wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans zaznaczył w swoim wystąpieniu, że następne kroki ws. Polski będą zależały od kolegium komisarzy UE.
Czytaj też:
Kolejna debata o sytuacji w Polsce. Timmermans: Nie odpuścimy
Marek Jurek podkreślił, że Timmermans nie może kierować się swoimi poglądami, które są w Polsce doceniane przez opozycję, ale bezstronną oceną. – Konstytucja mojego kraju zasługuje na szacunek. Pan nie może twierdzić, że prawo kobiet do wcześniejszego wypoczynku jest niewłaściwe i bronic konstytucji, ponieważ Trybunał Konstytucyjny w 2010 roku stwierdził, że to respektowanie praw kobiet – mówił.
Czytaj też:
Burzliwa dyskusja w PE. Jurek: Nie po to kończyliśmy z marksizmem, żeby do niego wracać
Europosłanka PiS Jadwiga Wiśniewska powiedziała, że Polska jest krajem praworządnym i proeuropejskim. Nie wiem, czemu Frans Timmermans chce odwrócić tendencję. Dużo zostało powiedziane o wartościach. Pragnę przypomnieć, ze Unia Europejska została ufundowana na chrześcijańskich wartościach – dodała.