Wpadka ministra Błaszczaka. Zdjęcie już wykorzystała rosyjska propaganda

Wpadka ministra Błaszczaka. Zdjęcie już wykorzystała rosyjska propaganda

Dodano: 
Szef MON Mariusz Błaszczak
Szef MON Mariusz Błaszczak Źródło:PAP / Przemysław Piątkowski
Minister Błaszczak składał kwiaty obok flagi UPA. Zdjęcie trafiło do internetu i zostało już wykorzystane przez rosyjską propagandę.

Kilka dni temu minister obrony narodowej złożył wiązankę pod ścianą poległych w Kijowie. Kwiaty zostały złożone w miejscu, w którym wywieszona była flaga Ukrainy. Jednak internauci szybko dopatrzyli się, że na sąsiedniej części muru była wywieszona flaga UPA.

"Niepodważalna konieczność pomocy Ukrainie w wojnie z Rosją, nie oznacza akceptacji działań Ukraińskiej Powstańczej Armii podczas drugiej wojny światowej" – podkreślono w oficjalnym komunikacie MON.

twitter

Zdjęcie wykorzystali Rosjanie

Wpadkę ministra wykorzystała już rosyjska propaganda. Sekretarz Stanu w KPRM Stanisław Żaryn informuje o sprawie w mediach społecznościowych.

"Rosyjskie ośrodki propagandowe wykorzystały ost. wizytę Ministra Obrony Narodowej RP w Kijowie do szerzenia kłamstw i próby destabilizacji Polski oraz polsko-ukraińskich relacji" – przekazał w swoim wpisie.

Żaryn podkreślił, że rosyjska propaganda kolportowała kłamliwy przekaz, insynuując, że Minister M. Błaszczak złożył hołd upamiętniając OUN-UPA. "Do ataku informacyjnego posłużyła zmanipulowana fotografia" - dodał.

"Skłócić Polskę i Ukrainę"

Jednocześnie Żaryn przypomina, że już w przeszłości dochodziło do podobnych prób. Przytoczył tutaj wydarzenia z wizyty Mateusza Morawieckiego w Kijowie, gdy szefa rządu zaatakowano, używając sfałszowanego zdjęcia rzekomo pokazującego rzekome złożenie przez Premiera wieńca pod pomnikiem S. Bandery.

"Działania propagandowe oparte na fałszywych zdjęciach i ich kłamliwej interpretacji mają na celu dyskredytację wizerunku polskich polityków i destabilizację debaty publicznej w Polsce. Celem tych operacji jest wytworzenie wrogości wobec Ukrainy w polskim społeczeństwie. Relacje Polski i Ukrainy są stale na celowniku rosyjskiej propagandy, która kolportuje szereg kłamstw mających na celu izolowanie Ukrainy od Zachodu" – podkreśla Żaryn.

Czytaj też:
"Ukraińcy zabijają Polaków na froncie"
Czytaj też:
Wojna ani nie nasza, ani nasza, czyli obalanie tez Wojczala

Źródło: Twitter
Czytaj także