W ekspertyzie wspomniano, że Polska straciła prawo do ubiegania się o reparacje wojenne najpóźniej w momencie zawarcia traktatu 2+4 w 1990 roku, kiedy "w ramach negocjacji traktatowych co najmniej milcząco zrezygnowała z ich dochodzenia". Jak zaznaczono, że ten traktat zablokował możliwość dalszych roszczeń i obecnie można uznać takie postulatuy za przedawnione.
Przygotowanie opinii zlecił wiceprzewodniczący Bundestagu Johannes Singhammer, który w rozmowie z niemickim dziennikiem podkreślił, że polskie roszczenia są "z góry skazane na niepowodzenie" i "mogą spowodować niebezpieczne skutki" jeśli chodzi o relację między państwami.
Czytaj też:
Wrzesień '39, czyli po co liczymy straty wojenneCzytaj też:
Kwaśniewski: Reparacje od Niemiec? Niepoważny postulatCzytaj też:
Sellin upomina Olejnik: Pani jest polską dziennikarką!