Uchwała ws. obrony Jana Pawła II. Dlaczego Platforma unika tego tematu?

Uchwała ws. obrony Jana Pawła II. Dlaczego Platforma unika tego tematu?

Dodano: 
Sejm RP
Sejm RP Źródło: PAP / Rafał Guz
Temat jest dla Platformy niebezpieczny – mówi o dyskusji na temat Jana Pawła II jeden z posłów. Klub Koalicji Obywatelskiej nie wziął udziału w głosowaniu w tej sprawie.

Podczas czwartkowego posiedzenia Sejmu posłowie przyjęli uchwałę "w obronie dobrego imienia Jana Pawła II". Projekt przygotował klub PiS.

Za przyjęciem uchwały "w obronie dobrego imienia Jana Pawła II" zagłosowało 271 posłów. Przeciw było 43 parlamentarzystów. Czterech deputowanych wstrzymało się od głosu. Co ciekawe, w głosowaniu nie wzięło udziału 125 członków klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej.

Ataki na Jana Pawła II niewygodne dla PO?

Jak tłumaczą rozmówcy serwisu gazeta.pl, Koalicja Obywatelska wolała ominąć dyskusję o uchwale, z powodu wewnętrznych różnic w tej sprawie. – Temat jest dla Platformy niebezpieczny, to potworne zagrożenie. Trzeba było uważać, żeby się w niego nie wp*****yć – cytuje słowa jednego z posłów serwis.

– W ogóle nie głosować – to było jedyne rozwiązanie, aby nam się klub nie posypał. Temat Jana Pawła II jest wygodny dla PiS, my będziemy go unikać – mówił inny polityk.

Gazeta.pl relacjonuje, że decyzję o wyciągnięciu kart podjęły władze klubu, w tym Donald Tusk, które obawiały się jak debata i podziały wpłyną na sytuację ugrupowania.

"Zieloni i lewicowi posłowie w klubie KO woleliby głosować za wyrzuceniem projektu do kosza. Ich obawy były takie, że klub Lewicy może potem ich zaatakować. Przystali ostatecznie na to, aby wyjąć karty i nie głosować" – czytamy.

Dyscyplinie partyjnej w zakresie głosowania nad uchwałą o papieżu Janie Pawle II poddali się niemal wszyscy posłowie PO, z wyjątkiem konserwatywnej posłanki Joanny Fabisiak, która poparła przyjęcie dokumentu.

W obronie św. Jana Pawła II

Wcześniej projekt uchwały ws. "obrony dobrego imienia Jana Pawła II" przyjęła Sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu.

Podczas pierwszego czytania wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński, który reprezentował wnioskodawców w trakcie obrad, zauważył, że "celem ataku na Jana Pawła II jest osłabienie Polski".

– Jesteśmy od obrony pewnych oczywistości w życiu publicznym (...). Po to nas wybrali nasi wyborcy, żebyśmy bronili dobra publicznego. A dobrem publicznym najwyższej rangi jest Jan Paweł II – powiedział polityk PiS.

Czytaj też:
Ataki na Jana Pawła II. Czarnek: To jest zaprogramowane
Czytaj też:
Solidarna Polska w obronie papieża. Politycy zorganizują marsze pokoju

Źródło: Gazeta.pl
Czytaj także