Wskazano, że zgodnie z badaniami, "większość nastolatek doświadcza negatywnych sytuacji związanych z miesiączką, które często wiążą się z rezygnacją z aktywności, w tym udziału w zajęciach lekcyjnych. Ponad połowa ankietowanych dziewcząt nie poszła do szkoły z powodu miesiączki (54 proc.). 1 na 5 dziewcząt (21 proc.) musiała wyjść ze szkoły wcześniej z powodu braku środków higienicznych w czasie miesiączki, a co dziesiąta z tego powodu nie wyszła w ogóle z domu".
Rzecznik przekonuje, że "zmianę sytuacji mogłoby ułatwić zapewnienie darmowych środków higieny osobistej we wszystkich szkołach i placówkach edukacyjnych. Byłby to krok w stronę rozwiązania problemu utrudnionego dostępu do tych produktów, np. z powodu braku pieniędzy na zakup, który napotyka co dziesiąta ankietowana. Wprowadzałby też temat do przestrzeni publicznej, co służyłoby eliminacji negatywnych stereotypów". Dalej czytamy, że parlament Portugalii przyjął plan przewidujący bezpłatne produkty higieniczne m.in. dla uczennic i studentek.
MEiN: Darmowe środki higieniczne może zapewnić szkoła
Teraz na stronie RPO opublikowano odpowiedź resortu edukacji. "W pomieszczeniach sanitarnohigienicznych zapewnia się ciepłą i zimną bieżącą wodę oraz środki higieny osobistej. Jednocześnie, przepisy rozporządzenia nie wskazują wprost obowiązku zapewnienia wyrobów higienicznych dla dziewcząt. Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z 31 grudnia 2002 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach nie wskazuje wprost obowiązku zapewnienia wyrobów higienicznych dla dziewcząt" – czytamy w niej.
"Warto również dodać, że obecny system finansowania zadań oświatowych z budżetów jednostek samorządu terytorialnego pozostawia samorządom swobodę w kształtowaniu szczegółowej polityki wydatkowej. W myśl art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 27 października 2017 r. o finansowaniu zadań oświatowych, środki niezbędne do realizacji zadań oświatowych są zagwarantowane w dochodach jednostek samorządu terytorialnego" – wskazuje MEiN.
Podkreślono, że o przeznaczeniu środków otrzymanych z tytułu subwencji ogólnej decyduje organ stanowiący JST, według własnego uznania. "Zatem, nic nie stoi na przeszkodzie, by także ze środków pochodzących z subwencji oświatowej finansować wyposażenie szkół/placówek w środki takie jak podpaski czy tampony, jeśli tylko organ stanowiący JST uzna tego rodzaju wydatek za zasadny. Tym samym, dyrektor szkoły/placówki może podjąć decyzję o zakupie takich środków higieny osobistej, jeżeli jego zdaniem są to środki niezbędne dla zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków nauki, wychowania i opieki. Środki finansowe na ten cel powinny zostać wpisane do planu finansowego szkoły" – zaznacza minister Przemysław Czarnek.
Czytaj też:
"Istnieją tylko dwie płcie". Amerykański nastolatek ukarany za głoszenie tego poglądu w szkoleCzytaj też:
Czarnek przekonuje: Likwidacja gimnazjów dała pozytywne efekty