Tarczyński pytał w swoim przemówieniu Sekretarza Generalnego Rady Europy o sytuacje w Hiszpanii, Niemczech, Francji czy Szwecji. Polityk PiS zwrócił uwagę na to, że we Francji trwa stan wyjątkowy, w Szwecji nielegalni imigranci dopuszczają się gwałtów a w Hiszpanii trwają zamieszki.
- Gdzie są proporcje? Gdzie jest logika? Gdzie jest sens Rady Europy i jej wsparcia dla państw członkowskich? Czy może mi Pan wytłumaczyć różnicę między krwią Katalończyków a Kornikiem Drukarzem? Gdzie jest logika? – pytał wzburzony poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Czytaj też:
Tarczyński: Senator PO donosi na Polskę w Radzie EuropyCzytaj też:
Podwójne standardy Brukseli. Timmermans mówi o użyciu siły, poseł PiS komentuje
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
