Były szef ABW wygrał w sądzie z premier i obecnym szefem Agencji

Były szef ABW wygrał w sądzie z premier i obecnym szefem Agencji

Dodano: 
Jak naprawić polski wymiar sprawiedliwości?
Jak naprawić polski wymiar sprawiedliwości? Źródło:Forum / Marian Zubrzycki
"Rzeczpospolita" informuje, że były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Jacek Mąka wygrał w sądzie z premier Beatą Szydło oraz obecnym szefem ABW Piotrem Pogonowskim. Chodzi o odebranie Mące dostępu do informacji niejawnych.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, że pułkownikowi Jackowi Mące niezgodnie z prawem odebrano poświadczenia bezpieczeństwa w zakresie dostępu do informacji niejawnych – informuje "Rzeczpospolita".

Oznacza to, że WSA uchylił cztery decyzje szefowej rządu oraz szefa ABW w tej sprawie.

Jacek Mąka, dwukrotny szef Agencji odszedł z niej we wrześniu 2012 roku. "Po blisko czterech latach, w lutym 2016 r., już w czasach nowej władzy w ABW, płk Mąka otrzymał pismo z Agencji o wszczęciu postępowania sprawdzającego w zakresie dostępu do informacji niejawnych. Mąka ma od lat wszystkie certyfikaty na najwyższe klauzule tajności, także dotyczące NATO Confidential i Secret EU" – czytamy w dzienniku.

Piotr Pogonowski poinformował, że powodem wszczęcia postępowania przeciw Mące były "uzasadnione wątpliwości dotyczące podatności osoby sprawdzanej na szantaż lub wywieranie presji". Jacek Mąka nie złożył wyjaśnień przed ABW. Cztery decyzje podjęte w sprawie przez premier i szefa ABW zaskarżył za to do sądu.

Jak powiedział Mąka w rozmowie z "Rzeczpospolitą", po decyzji Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego "odczuwa satysfakcję". – Niegodziwość przegrała z prawem. To były działania odwetowe. Cieszę się, że sąd podzielił moje stanowisko – stwierdził.

Czytaj też:
"Funkcjonariusz ABW twierdził, że komisja śledcza ws. Amber Gold nie powstanie". Przesłuchanie Marcina P.
Czytaj też:
Rosjanin wydalony z Polski na wniosek szefa ABW. Działał w ramach wojny hybrydowej


Źródło: Rzeczpospolita / polsatnews.pl
Czytaj także