"Co tam SN, KRS, ordynacja czy handel w niedziele" – napisał na Twitterze Arkadiusz Myrcha. Poseł Platformy Obywatelskiej wyraził w ten sposób oburzenie, że w chwili kiedy Sejm debatuje nad ważnymi projektami, Jarosław Kaczyński czyta "Atlas Kotów".
Nieco inaczej do sprawy podchodzi dziennikarz RMF FM Patryk Michalski, który sytuację z "Atlasem Kotów" ocenia jako zaplanowaną. "Piąteczek.:) Prezes czyta atlas kotów ku uciesze marszałka Terleckiego i Beaty Mazurek. Wygląda na ustawkę i ocieplanie wizerunku.;)" – napisał na Twitterze.
W mediach społecznościowych pojawiło się jednak znacznie więcej komentarzy. Oto niektóre z nich:
twittertwittertwittertwittertwitter
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda