Feministki rozpoczęły kolejną akcję, która ma przyczynić się do wyzwolenia kobiet spod opresji patriarchalnego społeczeństwa. Tym razem bojowniczki o prawa kobiet za cel obrały sobie mężczyzn, którzy podróżują w metrze z rozłożonymi nogami. Jak pisze jeden z portali lifestylowych „ten powszechny męski zwyczaj przybierania ekspansywnych póz można odczytywać jako sygnał dominacji facetów, zwłaszcza nad kobietami”.
Feministki zaczęły zatem w odpowiedzi wrzucać własne zdjęcia, na których pozują (najczęściej w komunikacji miejskiej) z rozkraczonymi nogami.
Dzisiaj Madryt, jutro cały świat
Warto podkreślić, że przeciwniczki „manspreadingu” odniosły już pierwsze zwycięstwo – w Madrycie władze wywiesiły znaki, które zakazują siadania w rozkraczonej pozycji.
Za pomocą takich portali jak Twitter czy Instagram, do akcji przyłączają się kobiety z całego świata.
Czytaj też:
W czyim imieniu protestują feministki? "Nie walczą w interesie kobiet, tylko walczą z kobiecością"Czytaj też:
Feministki i króliczek