Wśród ponad 20 punktów umowy koalicyjnej Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi (PSL i Polska 2050) oraz Nowej Lewicy znajdzie się m.in.: finansowanie programu in vitro z budżetu państwa, zaostrzenie kar dla "siejących nienawiść" wobec osób LGBT+ oraz "rozliczenie" PiS z nepotyzmu.
Jak ustalił Onet, w piątek liderzy partii opozycyjnych – Donald Tusk, Władysław Kosiniak-Kamysz, Szymon Hołownia i Włodzimierz Czarzasty – podpiszą i zaprezentują zapisy umowy koalicyjnej. Nad jej treścią pracowała grupa posłów, m.in.: Dariusz Wieczorek, Krzysztof Gawkowski i Marcelina Zawisza (Nowa Lewica), Piotr Zgorzelski (PSL), Marcin Kierwiński (KO) oraz Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz (Polska 2050). Dokument ma kilkanaście stron.
"Nie pamiętam takiej sytuacji"
"Przedstawiciele opozycji usiedli do rozmów nad 15 wspólnymi punktami, ale w toku dalszych rozmów udało się ich wypracować 24" – podał Onet.
– Nie pamiętam takiej sytuacji po wyborach, by do tzw. partyjnych dołów nie docierały informacje o planowanym podziale resortów czy szczegółach koalicji. Zwykle zaraz po wyborach było wiadomo, kto wejdzie w miejsce odwołanego ministra czy nawet wojewody. Teraz te rozmowy są tak "szczelne", że nic nie wiemy, możemy tylko spekulować – powiedział jeden z działaczy Koalicji Obywatelskiej z Małopolski.
Nowy rząd. Tusk premierem
Od dawna wiadomo, że kandydatem opozycji na premiera jest przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Według medialnych doniesień, praktycznie przesądzone jest już także, że funkcję marszałka Sejmu obejmie lider Polski 2050 Szymon Hołownia. Najprawdopodobniej prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zostanie wicepremierem oraz szefem MON.
"Reszta personaliów jest przedmiotem ciągłych negocjacji i – co słyszymy w każdym ugrupowaniu – więcej będzie wiadomo podczas pierwszego posiedzenia Sejmu" – napisał Onet.
Przypomnijmy, że w poniedziałek prezydent Andrzej Duda powierzył misję tworzenia rządu Mateuszowi Morawieckiemu. Pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji odbędzie się 13 listopada.
Chociaż Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory parlamentarne 15 października, to blok partii opozycyjnych będzie miał większość w nowym Sejmie. KO, Trzecia Droga i Nowa Lewica mają razem 248 mandatów.
Czytaj też:
Podział miejsc w Sejmie. Spór między PiS-em i KonfederacjąCzytaj też:
Dr Anusz: Prezydent inwestuje w PSL. Za rok, dwa możliwa zmiana rządu