W swoim liście do Síofry O’Leary, przewodniczącej ETPC oraz członków Komitetu Ministrów RE Radosław Sikorski wyraził gotowość Polski do "wykonywania wyroków ETPC, w szczególności dotyczących zasad praworządności oraz niezależności władzy sądowniczej". List został wysłany w dniu inauguracji rządu Donalda Tuska.
Polska będzie wykonywała wyroki ETPC
Szef MSZ wskazał, że polski rząd dostrzega "problemy zidentyfikowane w licznych orzeczeniach Trybunału, będących następstwem reform sądownictwa przeprowadzonych w ostatnich latach". Sikorski napisał, że Warszawa potraktuje priorytetowo wykonanie wyroku ETPC w sprawie Lech Wałęsa kontra Polska, która, przypomnijmy, zakończyła się wygraną byłego prezydenta.
"W orzeczeniu tym ETPC zidentyfikował problem systemowy, związany z brakiem zagwarantowania niezawisłości sędziowskiej oraz naruszeniem prawa do rzetelnego procesu. Polska nie będzie wnosiła o przekazanie tej sprawy do Wielkiej Izby Trybunału" – czytamy w komunikacie, jaki w tej sprawie pojawił się w piątek na stronach polskiego MSZ.
Sikorski zapewnił, że będzie współpracował z nowym ministrem sprawiedliwości Adamem Bodnarem w celu wykonania orzeczeń ETPC i "przywrócenia zasad praworządności, w szczególności w wymiarze sprawiedliwości".
ETPC dyskryminuje Polskę?
Tuż po wyroku w sprawie Wałęsy Ministerstwo Spraw Zagranicznych, kierowane wówczas przez Zbigniewa Raua, wystosowało oświadczenie, w którym podkreśliło, że orzeczenie ETPC jest bezprawne i nie ma mocy obowiązującej.
"Zgodnie z art. 26 ust. 4 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka w siedmioosobowym składzie orzekającym musi znaleźć się sędzia z państwa, przeciwko któremu skierowana jest skarga. Z orzekania w składzie wycofał się sędzia prof. Krzysztof Wojtyczek. Miał do tego prawo, ale jednocześnie prezes Trybunału powinien wskazać sędziego zastępcę (sędziego ad hoc) z listy wskazanej przez Polskę. Lista polskich sędziów ad hoc nie została zakwestionowana i znajduje się na stronie ETPC. Jednak zamiast polskiego sędziego ad hoc, do orzekania wybrano sędziego z Grecji. Art. 6. Konwencji jednoznacznie wskazuje, że sąd w takim składzie nie może uchodzić za niezawisły i niezależny" – napisano.
Czytaj też:
"Nowe otwarcie". Jeszcze przed świętami Sikorski może pojechać do BerlinaCzytaj też:
"Nie jest ulubieńcem prezydenta". Szykuje się konflikt Dudy z jednym z ministrów?