Awantura w siedzibie TVP i PAP. Prokuratura wszczęła śledztwo

Awantura w siedzibie TVP i PAP. Prokuratura wszczęła śledztwo

Dodano: 
Politycy PiS w siedzibie TVP
Politycy PiS w siedzibie TVP Źródło: PAP / Leszek Szymański
Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo ws. zdarzeń, do których doszło w środę w siedzibie TVP i Polskiej Agencji Prasowej.

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie prokurator Szymon Banna poinformował w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że w oparciu o materiały przekazane przez policję oraz zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw wszczęto śledztwo ws. zdarzeń, do których doszło w siedzibie TVP przy ulicy Woronicza i budynku PAP.

– Zawiadomienia, które wpłynęły do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, dotyczą podejrzenia popełniania przestępstw, m.in. naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego w osobie posła na Sejm RP, przekroczenia uprawnień służbowych przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego, nieopuszczenia pomieszczeń siedziby Polskiej Agencji Prasowej, a także zmuszania przemocą i groźbą do określonego zachowania, nieopuszczenia pomieszczeń siedziby TVP oraz przekroczenia uprawnień służbowych przez funkcjonariuszy publicznych. I w tym też kierunku będzie prowadzone postępowanie przygotowawcze – wyjaśnił Banna. Aktualnie w sprawie gromadzony jest materiał dowodowy.

Dantejskie sceny w TVP

Przypomnijmy, że w środę minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz odwołał prezesów spółek mediów publicznych (Telewizji Polskiej i Polskiego Radia) oraz Polskiej Agencji Prasowej i powołał w ich miejsce nowe kierownictwo. Decyzja wywołała polityczną burzę. Politycy PiS oraz część komentatorów i prawników wskazują, że działania podjęte przez ministra Sienkiewicza są niezgodne z prawem.

Do siedziby TVP weszli, w asyście kilku anonimowych mężczyzn, "nowe władze" spółki. Podczas przepychanki w budynku telewizji publicznej poszkodowana została poseł PiS Joanna Borowiak. Na miejsce wezwano pogotowie. Według relacji polityków Prawa i Sprawiedliwości, człowiek, który zaatakował poseł Borowiak został zamknięty w gabinecie prezesa TVP, gdzie miał oczekiwać na przybycie policji.

Polityk Suwerennej Polski Marcin Romanowski złożył zawiadomienie do prokuratury w związku z działaniami ministra kultury dot. mediów publicznych.

"Bezprawie musi mieć swoje konsekwencje. Przed chwilą złożyłem zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez ministra Sienkiewicza i jego współpracowników. Siłowe zajęcia siedziby TVP i nielegalne zmiany w zarządzie wypełniają znamiona art. 231 Kodeksu karnego oraz szeregu innych przepisów" – napisał w mediach społecznościowych były wiceminister sprawiedliwości.

Czytaj też:
Prof. Szeremietiew o sytuacji w TVP: Realizowany jest plan opisany przez niemieckich dziennikarzy
Czytaj też:
Co się działo za kulisami nowych "Wiadomości" TVP? Zaskakujące informacje

Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: RMF 24 / PAP
Czytaj także