Stefan Sękowski: O walce z nierównościami dużo mówi rządzący obecnie PiS. Jak ona mu wychodzi?
Dr. Paweł Bukowski: Dużym problemem w Polsce jest brak dostępu do danych, np. podatkowych, czy bardziej otwartej polityki Głównego Urzędu Statystycznego. To ułatwiłoby nam odpowiedź na to pytanie. Mogę więc głównie spekulować. Na pewno „500+” pomogło ludziom z marginesu społecznego. Odwrócenie reformy edukacji jest z kolei krokiem w złą stronę. Może wpłynąć na wzrost nierówności szans. Obniżenie wieku emerytalnego pomoże wielu osobom, które mają niski dochód lub które wypadły z rynku pracy. Jednak z drugiej strony w przyszłości
zwiększy nierówności, bo osoby, które będą chciały pracować dłużej, będą miały wyższe emerytury. Także zniesienie 30-krotności [przy składkach ZUS – przyp. red.] będzie miało na to wpływ. Spodziewam się więcej po partii, która wypisała walkę z nierównościami na swoich sztandarach.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.