Buschmann to pierwszy członek rządu Niemiec, który złożył wizytę w Warszawie po zmianie władzy w Polsce. We wtorek spotkał się z ministrem sprawiedliwości Adamem Bodnarem, któremu pogratulował objęcia stanowiska. Obaj politycy omówili bieżące kwestie na szczeblu europejskim i międzynarodowym i zadeklarowali zacieśnienie współpracy w przyszłości. Buschmann podkreślił, że podróż do Polski i spotkanie z Bodnarem były dla niego szczególnie ważne.
– Serdecznie gratuluję Adamowi Bodnarowi objęcia urzędu Ministra Sprawiedliwości. Szczególnie ważne było dla mnie, aby osobiście przekazać dziś moje gratulacje i nadzieję na bliską i pełną zaufania współpracę. Bo Polska jest dla Niemiec nie tylko sąsiadem, ale przyjacielem. Przyjaźń niemiecko-polska stanowi dopełnienie wewnętrznej jedności Europy. Polska jest krajem wolności – w swojej historii i w swojej przyszłości. Razem z Polską chcemy działać na rzecz Europy prawa i wolności – powiedział Buschmann.
Niemcy chwalą Bodnara
Niemiecki minister dodał także, że Berlin jest "pod wrażeniem tego, jak Polska wraca do centrum Europy i jej chęci wzmocnienia praworządności". Marco Buschmann nie chciał jednak komentować polskiej polityki wewnętrznej. Jak zaznaczył, jego zdaniem nowy polski rząd "podjął wiele bardzo odważnych decyzji, mając absolutne przekonanie o potrzebie wzmocnienia praworządności".
Relacjonując wizytę szefa niemieckiego resortu sprawiedliwości w Polsce niemieckie media przypominają niedawny wywiad Adama Bodnara dla "Zeit Online”, w którym polski minister stwierdził, że Trybunał Konstytucyjny był "wykorzystywany do egzekwowania pewnych celów politycznych”. Bodnar wyraził nadzieję, że pewnego dnia "uda nam się to zmienić, ale jeszcze tego nie osiągnęliśmy”.
Czytaj też:
Bodnar nie uznaje postanowienia TK. Mocna odpowiedź Prokuratury KrajowejCzytaj też:
Prokuratura rusza ze śledztwem ws. Bodnara. "Przekroczenie uprawnień"