Posłowie wysłuchali dziś informacji szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego na temat propagowania totalitarnych ustrojów państwa oraz nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych lub wyznaniowych. Informacja ministra miała związek z emisją programu "Superwizjer" o polskich neonazistach. W czasie dyskusji w Sejmie głos zabrał poseł Janusz Sanocki.
Polityk powiedział, że chwilę przed swoim wystąpieniem słyszał dziennikarza TVN, który pytał Janusza Korwin-Mikkego czy ujawnione praktyki polskich neonazistów to efekt roztoczenia przez PiS parasola ochronnego nad ruchami prawicowymi. – Zacznijmy od tego, że faszyzm to był ruch lewicowy. Może tego nie wiecie. Jakąś reedukację trzeba przejść – dodawał.
W tym momencie Janusz Sanocki zareagował na zaczepki Sławomira Nitrasa z Platformy Obywatelskiej. – Ciebie nie przyjmę, bo się nie nadajesz, Sławek. Nawet na reedukację – powiedział do posła PO, po czym kontynuował swoje wystąpienie: "NSDAP to była partia lewicowa. Socjalistyczna. Więc może to zapraszanie tych lewicowych bojówek rozbestwiło tych ludzi".
Absolutnie proszę o odrobinę rozsądku, bo nie wiem czy państwo z PO wiecie - ja nie mam negatywnego do was stosunku - ale kompromitujecie w ten sposób. Ja wiem, że macie w tym już pewną praktykę, ale może powstrzymajcie się przed tym – skwitował.