Prezes MW: Polacy muszą być gotowi na Polexit

Prezes MW: Polacy muszą być gotowi na Polexit

Dodano: 
Marsz Suwerenności
Marsz Suwerenności 
- Widzimy, że wbrew zapowiedziom, nasza suwerenność jest systematycznie, krok po kroku ograniczana - mówi w rozmowie z DoRzeczy.pl Marcin Kowalski, prezes Młodzieży Wszechpolskiej, organizator Marszu Suwerenności.

DoRzeczy.pl: Gdzie i kiedy odbędzie się „Marsz Suwerenności”? Jaką trasą przejdzie?

Marcin Kowalski: Marsz Suwerenności odbędzie się 1 maja. Start o godzinie 14 na Placu Konstytucji w Warszawie. Nie jest to miejsce przypadkowe – jako polscy narodowcy uważamy, że to właśnie prawo stanowione w Polsce, z konstytucją na czele powinno mieć najwyższą rangę, nawet jeżeli ta konstytucja jest tak marna, jak nasza. Jest to jednak prawo przyjęte w Polsce przez Polaków, a nie kształtowane przez unijnych komisarzy. Tym samym przechodzimy niejako do punktu końcowego – Marsz zakończymy pod siedzibą Komisji Europejskiej przy ulicy Jasnej. To właśnie we wszechwładzy Komisji Europejskiej, widzimy największe zagrożenie dla naszej niepodległości.

Jakie postulaty przyświecają „Marszowi Suwerenności”?

Przede wszystkim suwerenność. Chcemy, aby Polska była państwem prawdziwie niepodległym. Tymczasem mija 20 lat naszej obecności w Unii Europejskiej i widzimy, że wbrew zapowiedziom, nasza suwerenność jest systematycznie, krok po kroku ograniczana. W myśl taktyki „plasterka salami”, kawałeczek po kawałeczku kompetencje naszego państwa są systematycznie „odcinane”. Traktat Lizboński, „warunkowanie środków”, „fundusz zadłużenia”, pakty migracyjne, Zielony Ład czy w końcu planowane zmiany traktatów – to wszystko działania Unii, którym należy przeciwdziałać, pokazać społeczny opór. Robimy to od lat i będziemy robić nadal, idziemy więc pod hasłem „Nie chcemy takiej Unii!”.

Skąd takie hasło?

Hasło to zawiera pewną otwartą przestrzeń, zarówno dla zwolenników natychmiastowego opuszczenia Unii, jak i tych, którzy mają co do tego wątpliwości, stanowczo jednak sprzeciwiając się kierunkowi, jaka ta instytucja obrała. Równocześnie mówimy „Tak dla Europy Ojczyzn”, ponieważ zdecydowanie popieramy współpracę europejską, ale opartą na poszanowaniu suwerenności poszczególnych państw narodowych. To jednak stoi w sprzeczności z polityką brukselskich decydentów, którzy zmierzają do tego, by Unia stała się jak najbardziej scentralizowana, a głos narodów był w niej marginalizowany. Chcemy być głosem zwykłych ludzi, którzy w odróżnieniu od coraz bardziej oderwanych od rzeczywistości brukselskich elit, nie chcą, aby unijni komisarze regulowali każdy element ich życia, nie bacząc na koszta.

Nie zgadzamy się na to, by o losach Polaków decydowali ludzie, którzy nie mają z Polską nic wspólnego i których Polacy nie mają możliwości rozliczyć. Niektórzy twierdzą, że już jest za późno na ratowanie naszej niepodległości. Ja tak jednak nie uważam – myślę, że należy walczyć. Jeżeli nie uda się w najbliższym czasie dokonać radykalnej zmiany wewnątrz UE, a szczerze w to nie wierzę, to Polacy muszą być gotowi na Polexit!

Jakie środowiska organizują marsz?

Marsz organizuje środowisko narodowe – przede wszystkim Młodzież Wszechpolska, przy wsparciu Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Razem z nami będzie wiele Polaków, reprezentowanych przez szereg organizacji, które również chcą pokazać Unii czerwoną kartkę: Instytut Ordo Iuris, Ruch Narodowy, Instytut Gospodarki Rolnej, Korona Młodych, a także liczni partnerzy medialni, w tym Do Rzeczy, któremu bardzo za to wsparcie dziękujemy. Przy okazji dziękujemy za wsparcie również wszystkim ludziom dobrej woli, na Marsz prowadzona jest zbiórka, która umożliwi pokrycie kosztów, będzie wdzięczni za każde wsparcie!

Na jaką frekwencję liczycie?

Jak wiemy, pierwszego maja rozpoczyna się „majówka”, a data, mimo że bardzo symboliczna, nie jest mocno zakorzeniona w świadomości masowej. Mimo to, widzimy w ostatnim czasie duży wzrost postaw „unio-sceptycznych”, mamy więc nadzieję, że na nasze wydarzenie wybierze się naprawdę sporo osób. W mediach społecznościowych już widzimy informacje, od ludzi z różnych stron Polski, którzy kupują bilety, umawiają się na wspólne wyjazdy. Każdego, komu bliska jest idea niepodległych, współpracujących ze sobą dobrowolnie państw, a nie sterowanego odgórnie imperium, kierowanego przez Niemcy i Francję, serdecznie zapraszamy!

Jakie inne działania wspierające polską suwerenność państwo planują w najbliższym czasie?

Dla Młodzieży Wszechpolskiej, której mam zaszczyt być prezesem, jak i całego środowiska narodowego, temat suwerenności Polski, stanowi zawsze najwyższy priorytet. To nasi starsi Koledzy, prowadzili najbardziej widoczną kampanię zniechęcającą Polaków do UE przed referendum akcesyjnym (warto zaznaczyć, że znaczna większość zagrożeń przed którymi ostrzegali zmaterializowała się), później, już po wejściu Wszechpolacy aktywnie protestowali przeciwko proponowanym przez UE dziłaniom ograniczającym naszą niepodległoś; zaczynając od „konstytucji UE” przez Traktat Lizboński i wszelkie inne zagrożenia o których mówiliśmy wcześniej. Nasze działania przybierają różnoraki wymiar. Od dużych wydarzeń takich jak Marsze, pikiety, przez akcje plakatowe/ulotkowe, happeningi po działalność w mediach społecznościowych. Cały czas współpracujemy również z różnymi organizacjami o podobnym profilu z całej Europy, czego głównym przykładem jest młodzieżówka węgierskiego Mi Hazan, z którą od lat zacieśniamy relację. To co jednak najważniejsze, to tłumaczyć Polakom, jak i generalnie Europejczykom, skalę zagrożeń jaka płynie z Brukseli. Mamy tu niewątpliwie sukcesy – w ostatnim roku bardzo mocno wzrosła niechęć do UE. Jest to skutkiem zarówno coraz bardziej odczuwalnych szkodliwych regulacji, jak i pracy ludzi, którzy przebijają pro-unijną propagandę, pokazując jej ciemne strony. Bez wątpienia, od wielu lat Młodzież Wszechpolska, jak i całe środowisko narodowe, jest w awangardzie pracy na rzecz silnej, niepodległej, narodowej Polski i to na pewno się nie zmieni, a ja mogę tylko zachęcić aby obserwować i wspierać nasze działania!

Czytaj też:
Andruszkiewicz: Wyjechać z Polski to spełnienie marzeń wielu polityków KO
Czytaj też:
Bochenek: Ministrowie wyjadą do Brukseli, a z odpowiedzialnością zostaną urzędnicy

Źródło: DoRzeczy
Czytaj także