Najpierw spór z Izraelem, teraz z Ukrainą? Były szef ukraińskiego MSZ: Polska przestała być partnerem strategicznym

Najpierw spór z Izraelem, teraz z Ukrainą? Były szef ukraińskiego MSZ: Polska przestała być partnerem strategicznym

Dodano: 
Granica polsko-ukraińska
Granica polsko-ukraińska Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
Nowelizacja ustawy o IPN, którą w nocy przegłosował Senat, wywołała sprzeciw nie tylko w Izraelu. Nowe przepisy są oceniane bardzo krytycznie także na Ukrainie. Świadczą o tym m. in. wypowiedzi byłego szefa ukraińskiej dyplomacji, który udzielił wywiadu "Gazecie Wyborczej".

Nowelizacja ustawy o IPN wprowadza m. in. kary grzywny lub więzienia m.in. za przypisywanie polskiemu narodowi lub państwu odpowiedzialności za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką. Poprawka autorstwa Kukiz'15 przewiduje także zakaz propagowania banderyzmu. Czyn ten zagrożony będzie karą grzywny bądź pozbawienia wolności do lat 3.

Minister Spraw Zagranicznych Ukrainy Borys Tarasiuk zapytany o to, jak odnosi się do nowelizacji stwierdził: "Absolutnie negatywnie. Mamy do czynienie z jaskrawym przypadkiem podporządkowania historii politycznym potrzebom rządzącej ekipy. Zdaniem Tarasiuka, "poprawki do ustawy o IPN, w których mowa o pociąganiu do odpowiedzialności tych, którzy w przeszłości widzą co innego, niż chcieliby w niej zobaczyć aktualnie rządzący w Warszawie, są próbą, przy tym naiwną, narzucenia światu siłą swojej wizji historii".

Wcześniej obecny szef ukraińskiej dyplomacji Pawło Klimkin napisał na Twitterze: "Decyzja polskiego parlamentu nie jest zwrócona ku dyskusji o prawdzie historycznej, lecz budowie historycznej mitologii. Wprowadzenie na poziom prawny terminu „zbrodnie ukraińskich nacjonalistów” wzmacnia jednostronne stereotypy i prowokuje reakcję w odpowiedzi. Idea uznania jakichś narodów za zbrodnicze donikąd nie prowadzi".

twitter

Źródło: Gazeta Wyborcza / Twitter
Czytaj także