Dziennikarz Janusz Życzkowski opublikował na X zdjęcia plakatów, które można oglądać w centrum Wrocławia. Wystawa budzi ogromne kontrowersje i wiele osób ocenia ją jako promującą pedofilię. Na jednym z plakatów widzimy nagą dorosłą osobę nieokreślonej płci z przypiętym do siebie pasem za szyję nagim dzieckiem.
Promocja pedofilii na ulicach Wrocławia? Szokujące plakaty
Do sprawy odniósł się także redaktor naczelny wrocławskiego portalu Ujawniamy.com, Marcin Torz. Dziennikarz zwrócił uwagę na to, że wystawa jest współfinansowana ze środków gminy Wrocław. Zaapelował również do prezydenta miasta Jacka Sutryka o natychmiastową interwencję.
"Ohydna, żeby nie napisać zboczona wystawa jest współfinansowana ze środków gminy Wrocław! A propagandowy portal miasta pisał o niej artykuł" – napisał. "Możecie oczywiście mi zarzucać, że ostatnio zbyt często krytykuję Sutryka i jego ekipę. Ale jak można nie krytykować czegoś takiego? To jest tak obrzydliwe, tak nieakceptowalne, że słów brakuje. Przepraszam, muszę zapytać: ktoś w ogóle pomyślał o tym, że będą to oglądać dzieci, najmłodsi wrocławianie? To coś ma tam wisieć do 10 maja. Uważam jednak, że to coś, co pokazał @zyczkowski powinno zniknąć natychmiast. @SutrykJacek, bardzo proszę o natychmiastową interwencję" – napisał na X.
Do sprawy odniósł się dyrektor Departamentu Spraw Społecznych Urzędu Miejskiej Wrocławia, Bartłomiej Świerczewski. Jak podkreślił, "Urząd Miejski nie cenzuruje działań artystów".
"Galeria przy ul.Szewskiej prowadzona jest przez Fundacją Art Transparent. Wystawa jest Ich autorstwa Urząd Miejski nie cenzuruje działań artystów. W razie wątpliwości, proponuję kontakt z kuratorką wystawy i Fundacją" – czytamy w jego wpisie.
Radny PiS interweniuje u Sutryka
Interwencję w tej sprawie podjął już wrocławski radny z ramienia Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Kilijanek.
"Zwróciłem się do Prezydenta Sutryka z interpelacją o niezwłoczne usunięcie z ulic Wrocławia plakatów nieodpowiednich dla dzieci poniżej osiemnastego roku życia" – poinformował na X.
Stanowski: Byle tylko nie cenzurować
Sprawę dodatkowo nagłośnił w sieci twórca Kanału Zero Krzysztof Stanowski. W ostatnim wpisie na ten temat odniósł się do słów dyrektora Departamentu Spraw Społecznych Urzędu Miejskiej Wrocławia, nie szczędzą mu krytyki.
"Ten pan jest najwyraźniej dumny, że nie cenzuruje działań "artystów". Takim oto zabiegiem przyklepuje plakaty, na których goły facet z cyckami (ew. goła bana z brodą) krępuje gołe dziecko. Bawcie się dalej w promocję pedofilii, byle tylko nie cenzurować" – skomentował.
Sutryk reaguje
W końcu do sprawy odniósł się prezydent Wrocławia.
"Sztuka we Wrocławiu opiera się na wolności przekazu. Szanujemy to. Mamy jednak świadomość tego, ze przestrzeń publiczna należy do wszystkich mieszkańców. Miasto nie jest organizatorem wystawy prezentowanej w ramach Galerii ulicznej Szewska Pasja. Galeria prowadzona jest przez niezależną organizację Art Transparent. Nie chcemy ingerować w treści wystaw organizowanych przez NGOsy. Osobiście nie jestem entuzjastą wspomnianej wystawy, ale w jeszcze większym stopniu jestem przeciw cenzurze, która dużej części z nas, kojarzy się ze smutnym okresem w naszej historii" – napisał na X Jacek Sutryk.
twitterCzytaj też:
Nowe twarze w Kanale Zero. Wśród nich Wojciech Mann?Czytaj też:
Młoda partnerka Protasiewicza przerywa milczenie. "Jesteśmy parą"