– Polacy nie rozumieją, jak wielką frustrację w Brukseli budzi Polska – oceniła Applebaum.
Jej zdaniem jeszcze do niedawna był czas, gdy Polskę postrzegano jako lidera Unii Europejskiej.
– Polska była w centrum decyzji, była ważna. Teraz jest poczucie, że to była gra, że dopiero teraz pojawia się prawdziwa twarz Polski, że prawdziwą twarzą Polski jest PiS, że Polska to nie jest kraj europejski, że nie respektuje naszych wartości, że nie da się z nią pracować –przekonywała w rozmowie.
Część poparcia tego rządu jest wśród antysemitów
Applebaum oceniła ponadto, że dopóki PiS nie objął władzy, to nikt na Zachodzie nie postrzegał Polski jako współsprawców holokaustu. Jej zdaniem dopiero teraz opinia publiczna państw zachodnich zaczęła się zastanawiać, czy rząd polski nie chce czegoś ukryć na ten temat.
– Przez ostatni miesiąc naczytałam się więcej o polskich kolaborantach i o polskiej odpowiedzialności za Holocaust, niż przez całe życie. Ustawa o IPN przyniosła całkowicie odwrotny efekt – mówiła.
Jej zdaniem rząd PiS przyczynił się do postrzegania Polski jako państwa współodpowiedzialne za wymordowanie Żydów w czasie II wojny światowej. Applebaum stwierdziła ponadto, że ustawa o IPN była adresowana do części polskiego elektoratu, który jest antysemicki i ksenofobiczny.
– Część poparcia tego rządu jest wśród antysemitów, którzy potrzebują wroga. Oni szukają tłumaczenia, dlaczego są biedni, dlaczego Polska jest biedniejsza od Niemców. I to w Polsce, w której prawie nie ma Żydów – mówiła.
Czytaj też:
Applebaum: Pierwsza Dama nie chce o tym mówić, ale ma żydowskie korzenieCzytaj też:
Applebaum: To jest samobójstwo dla Polski