"I mamy wynik. 242 złote. Jarosław Gowin dorzuca do tego od siebie 1200 złotych" – napisał na Twitterze Konrad Piasecki. Jak podał dziennikarz, cała kwota "zbiórki" zostanie przekazana przez wicepremiera Jarosława Gowina do Fundacji "Dzieło Nowego Tysiąclecia".
Skąd wziął się pomysł "zbiórki" na Gowina? Zorganizowali ją w Sejmie posłowie opozycji, w odpowiedzi na wypowiedź wicepremiera dotyczącą jego zarobków. – Kiedy byłem jeszcze ministrem sprawiedliwości to czasami nie starczało mi do pierwszego – powiedział w studiu Radia ZET (właśnie w programie Konrada Piaseckiego) wicepremier Gowin. Chociaż polityk szybko wycofał się z tych słów, to jednak odbiły się one szerokim echem.
Czytaj też:
#biednyjakGowin – internauci bezlitośni dla wicepremiera Gowina