Prezes PiS Jarosław Kaczyński poinformował podczas pobytu w Stalowej Woli, że partia szykuje deklarację dla swoich kandydatów. – Każdy, kto będzie kandydował z tej listy, będzie musiał podpisać pewną liczbę punktów programowych – mówił lider PiS.
Zaznaczył, że w grze są dwie koncepcje. Pierwsza zakłada, że taka deklaracja ma 12 punktów, druga że 5. – Czy punktów ma być 12 – piękna liczba 12 apostołów – czy pięć punktów, bardziej syntetycznie – wskazał Kaczyński.
Szef partii PiS zapewnił, że w obu przypadkach chodzi jednak o to samo. – Żadnych zmian w traktatach, żadnych Zielonych Ładów, żadnych działań, które niszczą gospodarkę, niszczą Polskę, degradują Europę i żadnych ograniczeń wolności, które wynikają z penalizacji tego wszystkiego, co wynika z tzw. poprawności politycznej – podkreślił.
"Czerwona linia"
Teraz anonimowy polityk opowiedział o szczegółach. – Chodzi o to, by przedstawić wyborcom pewną deklarację naszego podejścia do pewnych spraw w Unii Europejskiej. Nakreślić taką czerwoną linię, za którą się nie cofniemy. Pokazać: w tych sprawach jesteśmy zdecydowani, zdeterminowani – twierdzi rozmówca "Gazety Wyborczej".
Jako przykład niepożądanych rozdźwięków wspomina publiczną dyskusję między europosłami a rządem, o kamienie milowe zapisane w KPO. – Różne były sytuacje, były wezwania naszych koalicjantów do ostrzejszej polityki wobec Unii, były zdziwienia, że rząd coś podpisał, na coś się zgodził, a nasi w europarlamencie nic o tym nie widzą. Teraz będzie jasne, w którą stronę idziemy – dodaje.
Według "GW" PiS deklarację zaprezentuje prawdopodobnie 27 kwietnia na europejskiej konwencji w Warszawie.
Tegoroczne wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w różnych państwach UE w dniach 6-9 czerwca. W Polsce wybierzemy 53 europosłów. Do 2 maja komitety mają czas na zgłaszanie w PKW list swoich kandydatów. W dniach 25 maja-7 czerwca do godziny 24 rozpowszechniane będą w programach publicznych nadawców radiowych i telewizyjnych nieodpłatne audycje wyborcze przygotowane przez komitety wyborcze.
Czytaj też:
"Sytuacja jest patowa". Złe wieści dla KO w najnowszym sondażuCzytaj też:
Kto wygra wybory do PE? Polacy wskazali faworyta