Odnosząc się do fragmentu wypowiedzi expose szefa MSZ Radosława Sikorskiego Jarosław Kaczyński nawiązał do kwestii możliwej zmiany traktatów Unii Europejskiej. Sikorski wprost mówił bowiem o "ewentualnym odejściu od zasady jednomyślności w niektórych dziedzinach" i "zmianie systemu głosowania" w UE. Minister nie powiedział tego zresztą po raz pierwszy.
Prezes PiS wystąpił w czwartek na konferencji prasowej. Najpierw puszczono wypowiedź ministra, a następnie ustosunkował się do niej Kaczyński.
Zmiana traktatów i odejście od zasady jednomyślności UE?
– Nawet dobrze się stało, że pan Sikorski odwołał się do Traktatu Nicejskiego, bo ten sam argument sprawnego zarządzania był wysuwany wtedy, kiedy ten Traktat zmieniano na Lizboński i kiedy pozycja takich państw jak Polska, na tej zmianie bardzo traciła. Teraz ten sam argument, merytorycznie niczym nieuzasadniony, jest podnoszony po to, by wycofać się z tego, co ostatnio (…) mówi premier Tusk, mówili inni przedstawiciele, to znaczy, że sprawa w ogóle nie istnieje, wiele państw się na to nie zgadza, czyli zmiana w traktatach to tylko straszak stosowany przez opozycję – powiedział Jarosław Kaczyński.
– Dzisiaj już wiemy, że ta sprawa istnieje i wiemy, że ta sprawa będzie prowadziła pod pretekstem konieczności uwzględnienia postulatów de facto niemieckich przy procesie rozszerzenia – dodał, nawiązując do planowanych na przyszłość akcesji kolejnych państw do UE, w tym Ukrainy.
Kaczyński: Polska we wszystkich ważnych sprawach całkowicie traciłaby suwerenność
Kaczyński podkreślił, że rzecz ma charakter naprawdę fundamentalny. – Jeżeli przyjrzeć się projektom tych zmian, to one oznaczają, że Polska we wszystkich ważnych sprawach całkowicie traci suwerenność – obrona granic, polityka obronna, polityka zagraniczna, polityka podatkowa. To już by wystarczyło, by nasze państwo de facto przestało być państwem, by to był teren zamieszkiwania Polaków, ale rządzonych głównie z zewnątrz – powiedział.
– Np. Ministerstwo Spraw Zagranicznych byłoby tylko wykonawcą czyich poleceń i można by było mówić o zarządzaniu z zewnątrz (…) Wspomniano, że nie będzie jednomyślności. Kto łatwo zdobywa większość w strukturach europejskich? (…) Tu zapewne chodzi o zniesienie również większości w Radzie Europejskiej – kontynuował lider PiS.
– Ale jest też sprawa niepodniesiona tzw. kompetencji dzielonych. One też mają być rozszerzone. (…) Władze UE mogą zdecydować o całkowitym odebraniu tych kompetencji jakiemuś państwu, a innym zostawić. (…) Krótko mówiąc, mamy być państwem nawet nie wiem, czy określenie "państwo" jest właściwe, całkowicie niesuwerennym. Polska suwerenność ma stać się incydentem historycznym (…) My się na to nie zgadzamy i niezależnie od tego, co mówi minister Sikorski, nie może się z tym zgodzić żaden polski patriota – ocenił Jarosław Kaczyński.
Czytaj też:
Debata nad expose Sikorskiego. Bosak wskazał najbardziej konkretną zapowiedźCzytaj też:
Wiceszef partii Hołowni wprost o przyjęciu euro przez Polskę