Bezrozumni na Białoruś
  • Dariusz WieromiejczykAutor:Dariusz Wieromiejczyk

Bezrozumni na Białoruś

Dodano: 
Stanisław Żaryn, doradca prezydenta RP
Stanisław Żaryn, doradca prezydenta RP Źródło: PAP / Zofia Bichniewicz
SPODE ŁBA | Niezwykle rygorystyczna, dworska wręcz etykieta zaczyna regulować stosunki w najbliższym otoczeniu prezydenta Andrzeja Dudy.

Nie są to jeszcze obyczaje rodem z cesarskiego dworu Japonii, jednak z upływem czasu osiągną zapewne podobny poziom wyrafinowania. Niedawno dał temu wyraz szef prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Jacek Siewiera. Spytany przez dziennikarza o zachowanie i stan zdrowia ministra Kierwińskiego prezydencki minister uznał dziennikarskie pytanie za „niestosowne”. „Tak że wydaje mi się, że to nie jest temat do analizy. Zwłaszcza w dniu Święta Strażaka, gdy to na nich powinna skupić się ta uwaga, największy szacunek i podziw” – oświadczył biegły w obyczajowych niuansach urzędnik. Niestety, nie wyjaśnił on jeszcze, czy tylko w Dniu Strażaka dziennikarzy obowiązywać będą szczególne, wynikające z szacunku dla straży pożarnej reguły. W kolejce czekają jeszcze Dzień Górnika (4 grudnia), Dzień Kolejarza (25 listopada), Dzień Nauczyciela (14 października), Pocztowca (18 października), Położnej (12 maja) i wiele innych podobnych uroczystości. Jeśli Jacek Siewiera podzieli się z publicznością zestawem reguł, do których przestrzegania zobowiązani są pracownicy mediów przy każdej z wymienionych okoliczności, będzie to z pewnością pomocne. Przykłady „niestosownych” w takich okolicznościach pytań oszczędzą dziennikarzom zbędnego wstydu i trudu.

Innym arbitrem elegancji nabierającym szlifów przy Krakowskim Przedmieściu jest prezydencki doradca Stanisław Żaryn. Na wieść o ucieczce sędziego Tomasza Szmydta na Białoruś i złożeniu przez niego wniosku o azyl polityczny prezydencki doradca nazwał uciekiniera „kanalią i zdrajcą”.

Felieton został opublikowany w 20/2024 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także