Były prezes TVP: Nie było żadnej szczujni

Były prezes TVP: Nie było żadnej szczujni

Dodano: 
Jacek Kurski
Jacek Kurski Źródło:PAP / Jakub Kamiński
Jacek Kurski pozytywnie ocenia swoje rządy w TVP. Zupełnie inne zdanie ma na temat nowych władz stacji.

Jacek Kurski zarządzał Telewizją Polską od 2026 do 2022 roku. Po niemal 7 latach odszedł ze spółki i objął funkcję reprezentanta Polski i zastępcy dyrektora wykonawczego polsko-szwajcarskiej konstytuanty w Banku Światowym. W wyniku politycznych przetasowań utracił stanowisko. Niedawno zaangażował się w krajową politykę. W drugim tygodniu maja Kurski ogłosił, że został ponownie przyjęty do Prawa i Sprawiedliwości. Były prezes TVP wystartuje w wyborach europejskich z drugiego miejsca na mazowieckiej liście PiS.

W rozmowie z "Wprostem" został zapytany o Telewizję Polską pod jego rządami i ocenę nowych władz mediów publicznych.

Jacek Kurski odpiera zarzuty ws. propagandy w TVP. "Myli im się z pluralizmem"

Kurski zaznaczył w rozmowie, że jest "pierwszym człowiekiem, któremu opanowanie telewizji publicznej po prostu się udało". Przyznał, że kilka rzeczy mógł zrobić inaczej, ale nie zgadza się z oskarżeniami o robienie z Telewizji Polskiej "szczujni" czy "sianie propagandy".

– Ludzie bardzo doceniają to, co robiła telewizja, która była po prostu oddaniem telewizji publicznej wykluczonym przez elity, przez salon na wiele lat – podkreśla w rozmowie opublikowanej w internetowym wydaniu tygodnika "Wprost".

Dopytywany, czy nie ma sobie nic do zarzucenia, odparł: – Oczywiście, że mam, ale po prawie 7 latach prezesury trzeba mówić o generaliach, więc kiedy ja słyszę "propaganda", to odpowiadam prosto. (...) Nie było żadnej szczujni.

– Szczujnią to jest to, co się dzieje wobec Daniela Obajtka, wobec Zbigniewa Ziobry, wobec Jarosława Kaczyńskiego, nawet wobec mnie. Ilość hejtu, która się wylewa z tamtej strony, jest niczym w porównaniu z twardą krytyką, którą wielokrotnie rzeczywiście Telewizja Publiczna wobec różnych polityków stosowała. Ale tu nie ma absolutnie żadnej symetrii. To, co przeciwnicy nazywają propagandą, myli im się z innym słowem na literę "p", czyli pluralizm – stwierdził.

Jak dodał, "ludzie wybierali Telewizję Polską, bo jej ufali".

Czytaj też:
TV Republika mocno w górę. TVP Info straciło 70 proc. widzów
Czytaj też:
Rewolucja w znanym show TVP. Nowym jurorem zięć Kwaśniewskiego?

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: wprost.pl
Czytaj także