– 1 sierpnia wszyscy jesteśmy razem, niezależnie od poglądów politycznych, od tego, gdzie się urodziliśmy, gdzie mieszkamy. Wszyscy oddajemy hołd Powstaniu Warszawskiemu, bo w pewnym sensie jest to część tożsamości wszystkich Polek i Polaków – powiedział Rafał Trzaskowski w rozmowie z Polsat News.
Trzaskowski o śmierci wujka
Prezydent Warszawy przyznał, że historia powstania była zawsze ważna w jego rodzinie. - Brat mojej mamy zginął w Powstaniu Warszawskim dosłownie 20 minut przed godziną "W", bo był w Kompanii Ochrony Sztabu. W związku z tym to była chyba pierwsza potyczka Powstania, przygotowali się do ochrony sztabu i przy Placu Bankowym napotkali na Niemców – mówił.
– Siostra mojej mamy też walczyła w Powstaniu była łączniczką. Od dziecka mówiło się o powstaniu, dyskutowało o jego sensie, o jego ofiarach, ale przez te lata nasze rozumienie Powstania ewoluowało – stwierdził.
Prezydent podkreślił, że dzisiaj "nikt nie ma wątpliwości, że Powstanie Warszawskie miało sens". – Bez niego nie mielibyśmy swojej wolności – stwierdził.
Godzina W
Powstanie Warszawskie to największa bitwa miejska w dziejach Polski. Rozpoczęło się 1 sierpnia 1944 roku i trwało 63 dni.
"Polacy! Od dawna oczekiwana godzina wybiła. Oddziały Armii Krajowej walczą z najeźdźcą niemieckim we wszystkich punktach Okręgu Stołecznego" – to komunikat odezwy, którą mieszkańcy stolicy zobaczyli 1 sierpnia 1944 roku.
Powstanie Warszawskie wybuchło 1 sierpnia 1944 roku w godzinie „W”, czyli o 17:00, jednak do pierwszych starć doszło już o godzinie 13:50 na Żoliborzu, gdzie żołnierze Zdzisława Sierpińskiego transportujący broń dla oddziału Zgrupowania „Żniwiarz” wdali się w potyczkę z niemieckim patrolem. Na Woli i w Śródmieściu Północnym walki rozpoczęły się około godziny 16:00.
Przez dwa miesiące zginęło lub zaginęło około 16 tysięcy polskich żołnierzy. Kolejnych 20 tysięcy zostało rannych. W wyniku nalotów, ostrzałów artyleryjskich i masakr dokonanych przez Niemców, zginęło od 150 do 200 tysięcy cywilów – mieszkańców stolicy.
Czytaj też:
80. rocznica Powstania Warszawskiego. Godzina "W". Kto dał sygnał do ataku?Czytaj też:
Pobicie Klepackiej pod Muzeum PW. Jest reakcja dyrekcji instytucji