Pomnik przy skrzyżowaniu ulic Płockiej i Wolskiej upamiętnia mieszkańców Woli, którzy 5 sierpnia 1944 r. zostali zamordowani przez hitlerowców. W 80. rocznicę tragicznych wydarzeń ktoś zdewastował tablicę pamiątkową.
"Jeszcze wczoraj szliśmy w marszu pamięci z okazji 80. rocznicy masowych egzekucji blisko 50 000 mieszkańców Woli. A oto jak jedno z wolskich miejsc pamięci poświęconych właśnie Rzezi Woli dziś w nocy potraktowali wandale. Co trzeba mieć w głowie, by zrobić coś takiego w takiej chwili? Co za zezwierzęcenie i hańba" – napisał w serwisie X Krzysztof Strzałkowski, burmistrz dzielnicy Wola.
"Nie odpuszczę sprawy. Na miejscu działa policja. Liczę, że winni zostaną szybko ujawnieni i skazani. Jeszcze dziś w porozumieniu z policją postaramy się odnowić tablicę" – zapowiedział Strzałkowski.
80 lat temu hitlerowcy rozpoczęli rzeź mieszkańców Woli
Rzeź Woli stanowiła bezpośrednią realizację rozkazu Adolfa Hitlera, nakazującego zburzenie Warszawy i wymordowanie wszystkich jej mieszkańców.
W trakcie operacji "oczyszczania stolicy", której punkt szczytowy przypadł w dniach 5-7 sierpnia 1944 r., zamordowano od 30 tys. do 65 tys. cywilnych mieszkańców Woli. Była to największa jednorazowa masakra ludności cywilnej dokonana w Europie w czasie II wojny światowej.
Historyk Norman Davies uznał 5 i 6 sierpnia 1944 r. za "dwa najczarniejsze dni w historii Warszawy". Żaden ze sprawców ludobójstwa dokonanego na Woli nie został po wojnie pociągnięty do odpowiedzialności karnej.
Obok cmentarza Powstańców Warszawy na wystawie plenerowej zatytułowanej "Zachowajmy ich w pamięci" poświęconej cywilnym ofiarom powstania, zobaczyć można ponad 57 tys. nazwisk poległych lub zaginionych mieszkańców stolicy.
Czytaj też:
80. rocznica rzezi Woli. "Dwa najczarniejsze dni w historii Warszawy"