Mieszkańcy Warszawy zgromadzili się w poniedziałek po południu przy skwerze pamięci, aby upamiętnić największą jednorazową masakrę ludności cywilnej w Europie w czasie II wojny światowej. Po uroczystościach planowany jest Marsz Pamięci Ofiar Cywilnych Powstania Warszawskiego.
Uczestnicy marszu wyruszą spod Pomnika Ofiar Rzezi Woli, przejdą przez Leszno i dalej ulicami: Wolską, Redutową, aż dotrą do cmentarza Powstańców Warszawy. Na trasie wolontariusze oddadzą hołd pomordowanym w 1944 roku Polakom poprzez złożenie kwiatów i zapalenie zniczy w 21 miejscach, upamiętniających te wydarzenia.
57 tys. nazwisk poległych lub zaginionych
Obok cmentarza Powstańców Warszawy na wystawie plenerowej zatytułowanej "Zachowajmy ich w pamięci" poświęconej ofiarom cywilnym powstania, zobaczyć będzie można ponad 57 tys. nazwisk warszawiaków poległych lub zaginionych w Powstaniu Warszawskim.
Biogramy poległych przygotowane przez Muzeum Powstania Warszawskiego będą rozdawane uczestnikom marszu wraz ze świecami, które będą mogli zapalić pod tysiącami nazwisk ofiar powstańców, aby oddać im cześć.
80 lat temu hitlerowcy rozpoczęli rzeź mieszkańców Woli
Rzeź Woli stanowiła bezpośrednią realizację rozkazu Adolfa Hitlera, nakazującego zburzenie Warszawy i wymordowanie wszystkich jej mieszkańców. W trakcie masakry, której punkt szczytowy przypadł w dniach 5-7 sierpnia 1944 r., zamordowano od 30 tys. do 65 tys. cywilnych mieszkańców Woli. Była to największa jednorazowa masakra ludności cywilnej dokonana w Europie w czasie II wojny światowej.
Historyk Norman Davies uznał 5 i 6 sierpnia 1944 r. za "dwa najczarniejsze dni w historii Warszawy". Żaden ze sprawców ludobójstwa dokonanego na Woli nie został po wojnie pociągnięty do odpowiedzialności karnej.
Czytaj też:
Gdzie jest dokumentacja rzezi Woli? Co z niemieckim rabunkiem w Warszawie?Czytaj też:
Wola 1944. Heinz Reinefarth i trauma świadków rzezi