Tak zwana dyrektor artystyczna festiwalu, który odbędzie się w dniach 23–28 września, Joanna Łapińska wraz z koleżankami i Komitetem Organizacyjnym zakwalifikowali do konkursu 16 filmów fabularnych. Oczywiście znowu dyrekcja festiwalu nie raczyła podać, jakie filmy zostały zgłoszone do festiwalu (podobno miało ich być 52?!) – a więc nie wiemy, jakie tytuły i kogo pominięto oraz jakie cztery filmy dołączył Komitet Organizacyjny
Zobaczymy, który film tym razem Joanna Łapińska nachalnie zareklamuje przed rozpoczęciem FPFF. W ubiegłym roku wbrew zasadom wygłosiła porywający spicz zachwalający nudne, zupełnie nieudane i zlekceważone przez widzów "Sny pełne dymu" Doroty Kędzierzawskiej. Niech zgadnę, co Łapińska zapowie jako arcydzieło w tym roku. "Dziewczynę z igłą", "Kobietę z…" czy pójdzie na całość i będzie reanimować "Zieloną granicę" Agnieszki Holland?
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.