W RZECZY SAMEJ | Nie myślałem, że kiedykolwiek to zrobię, ale nie ma wyjścia.
Otóż w sporze między prezydentem Andrzejem Dudą a wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, co się tyczy warunków przystąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej, muszę napisać, że całkowitą rację ma ten drugi. Wszystko wskazuje na to, że polski prezydent nadal znajduje się w stanie ciężkiego amoku i najzwyczajniej w świecie nie jest w stanie, z bliżej nieznanych powodów, reprezentować polskiego interesu narodowego w relacjach z Ukrainą.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.