W RZECZY SAMEJ | Nie myślałem, że kiedykolwiek to zrobię, ale nie ma wyjścia.
Otóż w sporze między prezydentem Andrzejem Dudą a wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, co się tyczy warunków przystąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej, muszę napisać, że całkowitą rację ma ten drugi. Wszystko wskazuje na to, że polski prezydent nadal znajduje się w stanie ciężkiego amoku i najzwyczajniej w świecie nie jest w stanie, z bliżej nieznanych powodów, reprezentować polskiego interesu narodowego w relacjach z Ukrainą.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.