Sprawa ma związek z wypowiedzią Żalka w TOK FM. Poseł stwierdził, że protestujący w Sejmie rodzice "wykorzystują swoje dzieci jako żywe tarcze" i "jak zakładników". Słowa polityka partii Porozumienie wywołały falę komentarzy w mediach.
Pozew o zniesławienie, który w imieniu protestujących przygotował adwokat Jarosław Kaczyński, Nowoczesna udostępniła w internecie. Mecenas złożył w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Mokotowa prywatny akt oskarżenia, działając w imieniu rodziców osób niepełnosprawnych.
– Wczoraj Beata Mazurek powiedziała, że poseł Żalek powinien ponieść konsekwencje za swoje czyny. W tym momencie mówimy: sprawdzam. (…) Mam nadzieję, że Prawo i Sprawiedliwość nie będzie chronić swoich posłów za immunitetem – mówił na konferencji prasowej Kaczyński.
Czytaj też:
PiS odcina się od Żalka. "Jest posłem Porozumienia"