Jak tłumaczył, głównym czynnikiem wzrostu cen paliw w Polsce i na świecie są rosnące ceny ropy naftowej. – W PKN Orlen robimy wszystko, żeby przy rosnących cenach ropy, ceny paliw były jak najniższe – zapewnił.
Leszczyński podkreślił, że ceny paliw w Polsce są jednymi z najniższych w Europie. – Również suma akcyzy i podatków jest jedną z najniższych w Europie – dodał. Jak mówił członek zarządu Orlenu, dzięki aktywności prezesa tej spółki Daniela Obajtka firma przyśpieszyła dywersyfikację dostaw ropy naftowej i zoptymalizowała koszty produkcji.
Z kolei główny ekonomista Orlenu Adam Czyżewski tłumaczył, że wzrost cen ropy to wynik zerwania przez USA porozumienia nuklearnego z Iranem. – Trwają wysiłki międzynarodowe, żeby tę sytuację załagodzić. Jeżeli ona zostanie załagodzona i nie pojawi się nowe dodatkowe ryzyko, to w zasadzie nie ma powodu, żeby ceny ropy rosły w górę – ocenił.
W piątkowym komunikacie Orlenu podano, że mimo rosnących cen ropy naftowej, w Polsce ceny paliw na stacjach benzynowych należą nadal do najniższych w Europie. "Tańszą PB95 mają wyłącznie Rumunia, Turcja, Bułgaria, Kosowo. Podobnie jest z podatkami zawartymi w cenie paliw. Niższy udział podatków VAT i akcyzy w cenie benzyny ma jedynie Bułgaria, Rumunia i Luksemburg" – napisano.