"Zwiedzanie Paryża, Monako i Wenecji autem służbowym, dzwonienie do podwładnego w trakcie kontroli krewnego oraz niejasne związki z firmą syna wojewody świętokrzyskiego. Za Renatą Gruszczyńską, byłą radną Koalicji Obywatelskiej, obecnie prezeską fabryki broni MESKO ciągnie się sprawa sprzed kilkunastu lat, kiedy jako wiceszefowa Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego (WITD) w Kielcach była na podsłuchu CBA. Jednostką kierował wówczas Józef Bryk, obecny wojewoda (PO) i jej partner podróży po Europie. Dziś służby znowu interesują się ich działalnością" – informuje Onet.
Zwiedzali Europę służbowym autem
CBA ustaliło, że Renata Gruszczyńska i Józef Bryk w trakcie wyjazdu na szkolenie do Brukseli zwiedzili m.in. Paryż i Wenecję. Wycieczka odbyła się autem służbowym WITD.
Według Onetu, w lipcu br. CBA poprosiło Straż Miejską w Kielcach o przekazanie kompletnej dokumentacji dotyczącej "szkoleń podstawowych oraz szkoleń doskonalenia techniki jazdy funkcjonariuszy Straży Miejskiej w Kielcach w latach 2019-2021".
Jak czytamy, w tych latach komendantem SM w Kielcach była Renata Gruszczyńska. "Widzieliśmy dokumenty, które potwierdzają, że firma związana z Józefem Brykiem przynajmniej dwukrotnie przeprowadziła szkolenia strażników miejskich za ponad 47 tys. zł" – podaje portal.
Na podsłuchu CBA
W 2011 r. CBA nagrało rozmowę Renaty Gruszczyńskiej, która zadzwoniła do swojego podwładnego w sprawie prowadzonej kontroli Jana B., członka jej rodziny. Inspektor WITD Sebastian W. w trakcie rozmowy z Gruszczyńską stwierdził: "No dobra, to mniej więcej wiem, w którym kierunku mam pójść" – czytamy w tekście.
Gruszczyńska i Bryk nie odpowiedzieli na pytania dziennikarzy Onetu. Wysłali do redakcji oświadczenia, w których przekonują o swojej niewinności.
Czytaj też:
Wicemarszałek z PO usłyszał dwa zarzuty korupcyjne