Problemy Świętego Jurasa
  • Łukasz WarzechaAutor:Łukasz Warzecha

Problemy Świętego Jurasa

Dodano: 
Jerzy Owsiak w sztabie głównym WOŚP
Jerzy Owsiak w sztabie głównym WOŚP 
Być może ten rok sygnalizuje wyraźną zmianę atmosfery wokół WOŚP, skoro osoby przez lata broniące tego przedsięwzięcia zaczynają deklarować swój dystans wobec niego. Winny jest temu sam Owsiak, któremu coraz gorzej szło maskowanie własnego politycznego zaangażowania.

Jeżeli chcę to [co się wokół nas działo] do czegoś porównywać, to niestety muszę to porównywać do zapachu komór gazowych, do języka nazistowskiego, komunistycznego, do słów, które mogły padać w Katyniu, mogły padać w Auschwitz. To jest ten rodzaj retoryki, który się dzieje wokół także nas”. Proszę sobie wyobrazić, że te słowa wypowiada działacz konserwatywnego stowarzyszenia czy ugrupowania. Jakież larum by się podniosło?! Słusznie zresztą, bo porównywanie jakiegokolwiek hejtu w dzisiejszych czasach do tego, co się działo tam, gdzie dokonywano ludobójstwa, jest świadectwem kompletnego zatracenia miar. Albo chorobliwego egotyzmu. Tutaj jednak powszechnego oburzenia nie było, gdyż autorem tych wypowiedzianych 7 lutego 2014 r. słów był świecki święty – Jerzy Owsiak. Znany ze swojego narcyzmu i właśnie patologicznego wręcz egotyzmu, całkowicie pozbawiony odporności na krytykę i reagujący na nią wręcz neurastenicznie, w ten sposób komentował atmosferę wokół WOŚP w filmie na kanale Kręcioła.tv na YouTube, w którym oznajmiał, że złożył rezygnację „ze wszystkiego”. Tamto nagranie dziś jest już nie do odnalezienia. Z kanału Kręcioła.tv niepostrzeżenie zniknęło. Cóż wtedy tak straszliwie wzburzyło Jurka? Otóż – nic nadzwyczajnego. Po prostu postulaty zwiększenia transparentności WOŚP oraz krytyka imprezy i politycznego zaangażowania jej dyrygenta. Był to czas wojenek św. Jurasa od Złotego Melona z Telewizją Republika. W przeciwieństwie do wspomnianego wcześniej filmu na Kręcioła.tv można wciąż znaleźć głupawą parodię tejże stacji, zaprezentowanej jako „Pe.Publika”. To w styczniu 2014 r. w odpowiedzi na normalne pytanie dziennikarza o przejrzystość działań Fundacji WOŚP Jerzy wlazł na stół i histerycznie krzyczał: „Gdzie jest mój słoik z pieniędzmi?!”. Nie był to pierwszy ani ostatni raz, gdy odpowiedzią na rzeczowe pytanie o finanse, naturalne w przypadku takiego przedsięwzięcia, był wybuch nienormalnych emocji jego lidera.

Artykuł został opublikowany w 4/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także