Wybory prezydenckie. Jaka była frekwencja w drugiej turze?

Wybory prezydenckie. Jaka była frekwencja w drugiej turze?

Dodano: 
Obwodowa Komisja Wyborcza, zdjęcie ilustracyjne
Obwodowa Komisja Wyborcza, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Łukasz Gągulski
W niedzielę odbyła się druga tura wyborów prezydenckich, w której zmierzyli się Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki. Ile wyniosła frekwencja?

Frekwencja w drugiej turze wyborów prezydenckich wyniosła 72,8 proc. – wynika z sondażu exit poll Ipsos dla TVP, TVN24 i Polsat News. Błąd szacunkowy wynosi 2 pkt proc.

Uprawnionych do głosowania w drugiej turze wyborów było prawie 29 mln Polaków. Powołano ponad 32 tys. obwodowych komisji wyborczych w kraju i 511 za granicą. W pierwszej turze wzięło udział 67,31 proc. Polaków uprawnionych do głosowania.

Do tej pory najwyższą frekwencję w drugiej turze wyborów prezydenckich odnotowano w 1995 roku. Było to 68,23 proc. Niewiele niższa frekwencja (68,18 proc.) była w drugiej turze głosowania w 2020 roku. Z kolei najniższą frekwencję wyborczą (50,99 proc.) zanotowano w roku 2005.

Exit poll: Niewielka przewaga Trzaskowskiego

Według badania exit poll Ipsos wyniki wyborów prezydenckich wyglądają następująco: Karol Nawrocki (kandydat obywatelski wspierany przez PiS) – 49,7 proc., Rafał Trzaskowski (kandydat Koalicji Obywatelskiej) – 50,3 proc. Błąd oszacowania wyniku kandydata to +/- 2 pkt proc.

Należy pamiętać, że wyniki exit poll to jedynie wyniki sondażowe. Pełne wyniki wyborów prezydenckich poznamy po przeliczeniu 100 proc. głosów przez PKW. Około godz. 23:00 powinniśmy poznać bardziej dokładne wyniki late poll.

Kiedy oficjalne wyniki wyborów prezydenckich?

Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak pytany na konferencji prasowej, kiedy poznamy oficjalne wyniki drugiej tury wyborów prezydenckich, odparł: – Jak najszybciej (...). Mam nadzieję, że będzie tak, jak w pierwszej turze, że jutro wczesnym popołudniem uda się – powiedział. Zastrzegł przy tym, że "jest o wiele więcej głosujących". – Frekwencja jest wyższa, członkowie obwodowych komisji wyborczych, 260 tys. osób, są już zmęczeni. Pogoda jest, jaka jest, jest gorąco, a później jeszcze trzeba wszystko przeliczyć – argumentował Marciniak.

Podkreślił, że podczas liczenia głosów "nie można się spieszyć". – To mają być rzeczywiste, prawidłowe, zgodne z kartami do głosowania wyniki, ustalające ostateczny wynik wyborów prezydenta – dodał.

Czytaj też:
Nawrocki: Zwyciężymy i ocalimy Polskę


Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: Polsat News / DoRzeczy.pl
Czytaj także