"Super Express" informuje, że rząd chce znowelizować Kodeks pracy, aby urlop niewykorzystany do końca I kwartału następnego roku przepadał. "Obecnie, jeśli pracownik nie wykorzysta dni wolnych w danym roku, może to zrobić do końca pierwszego kwartału, a nawet do 30 września kolejnego roku. W praktyce nawet jeśli w tym terminie nie nadrobi zaległości urlopowych, przechodzą one na rok następny" – przypomina dziennik.
Zmienić miałyby się również przepisy dotyczące urlopu na żądania. Jednak propozycje krytykują już związkowcy. Do doniesień "SE" odniosła się także Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej. "Sezon ogórkowy ma się dobrze,stąd fantasmagorie w doniesieniach medialnych o zmianach w urlopach. Rząd @pisorgpl dba o pracowników i przeciwdziała patologiom na rynku pracy. Warto przypomnieć, że wprowadziliśmy minimalną stawkę godzinową, zlikwidowaliśmy subminimum w płacy minim" – napisała na Twitterze.
"W związku z pojawiającymi się w mediach doniesieniami na temat urlopów wypoczynkowych MRPiPS informuje, że w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nie są prowadzone obecnie żadne prace dotyczące urlopów wypoczynkowych" – poinformował resort na swojej stronie internetowej.