Kaczyński: Przed nami 21 trudnych miesięcy

Kaczyński: Przed nami 21 trudnych miesięcy

Dodano: 
Jarosław Kaczyński, prezes PiS
Jarosław Kaczyński, prezes PiS Źródło:PAP / Krzysztof Świderski
Przed nami wybory i 21 trudnych miesięcy walki o to, by dobra zmiana trwała i zmieniała Polskę - mówił podczas konwencji regionalnej Prawa i Sprawiedliwości w Opolu prezes tej partii Jarosław Kaczyński.

Były premier podkreślał, że istnieją różne problemy związane z wyborami, tym kto ma rządzić. – Jednym z nich jest problem równości, który z jednej strony jest częścią naszego porządku konstytucyjnego, a z drugiej strony to także wielka potrzeba społeczna, narodowa. Potrzeba, która wyrażała się w naszej historii nie jeden raz – wskazywał. Jarosław Kaczyński tłumaczył, że problem równości ma charakter wieloaspektowy. – Pierwszy z nich to kwestia równości determinowana sytuacją poszczególnych regionów naszego kraju. Wiemy, że Polska się różni, że poziom zamożności jest bardzo zróżnicowany w poszczególnych regionach – mówił i dodawał: "Co z tym uczynić? Nasi polityczni przeciwnicy głosili koncepcję metropolitalną. Zakładali i mówili wprost, że najpierw mają się rozwijać najbogatsze części naszego kraju, a później to bogactwo będzie rozlewało się na cały kraj. Później zaczęli się tego wypierać. W gruncie rzeczy w ich umysłach ta koncepcja tkwi dalej".

Kaczyński stwierdził, że jego formacja taką koncepcję zawsze odrzucała i stała na stanowisku, że należy uczynić wszytko, by Polska rozwijała się możliwie równo, by następowało zbliżenie pomiędzy regionami. – Czy to ma związek z wyborami samorządowymi? Tak. Bo polityka wyrównywania będzie skuteczna wtedy, jeśli będzie współpraca, synergia działań na poziomie centralnym, wojewódzkim, powiatów i gmin. Ta sytuacja najlepiej posłuży temu, by doganiać bogatą zachodnią Europę i wyrównywać poziom życia w naszym kraju – przekonywał polityk.

– Wybory samorządowe i zwycięstwo PiS, będą służyły równości - także równości dla przyszłego pokolenia – zaznaczał Jarosław Kaczyński, wskazując, że podejmowane przez jego partię działania, takie jak program 500 Plus, czy Wyprawka służą właśnie tej równości. – Aby proces wyrównywania szans mógł się powieść, muszą zostać do niego włączone samorządy – mówił i dodawał: "Chcemy, aby nasz cel był realizowany razem - od dołu i góry, w rządzie i samorządzie".

W czasie swojego przemówienia prezes Prawa i Sprawiedliwości, kontynuując wątek równości, mówił o potrzebie skończenia z klikami. – Nie może być w Polsce tak, że są uprzywilejowani i ci bez szans" – stwierdził. – Nasi przeciwnicy są mocno osadzeni w układach i układzikami. Często ich bronią. My chcemy to ukrócić – przekonywał Kaczyński, wskazując, że Polska musi zostać naprawiona, a PiS jest to w stanie zrobić.

Źródło: wpolityce.pl, Twitter
Czytaj także