"Pan jest tchórzem". Starcie Adamowicza z przechodniem

"Pan jest tchórzem". Starcie Adamowicza z przechodniem

Dodano: 
Paweł Adamowicz
Paweł Adamowicz Źródło: PAP / Adam Warżawa
Jeden z przechodniów zaczepił Pawła Adamowicza na ulicy i zapytał go, czemu nie wziął udziału w debacie z Kacprem Płażyńskim. Między mężczyznami wywiązała się ostra kłótnia.

Gdański oddział TVP zorganizował debatę kandydatów na prezydenta miasta. Na debacie nie stawił się jednak Paweł Adamowicz. Jak argumentuje, "nie ma zgody na telewizję publiczną tworzoną na Nowogrodzkiej".

O jego absencję podczas debaty zapytał jeden z mieszkańców Gdańska. Adamowicz odparł, że nie ma jego zgody na "bolszewicko-komunistyczną" telewizję.

– To jest kłamliwa telewizja propagandowa. Kłamstwa, propaganda – mówił prezydent miasta.

facebook

Nieznany przechodzień stwierdził, że Adamowicz ma wiele rzeczy do ukrycia, a następnie nazwał go tchórzem.

– Pan jest tchórzem. Bo pan popiera tę partię – stwierdził polityk w odpowiedzi.

Czytaj też:
"Nie wygrają smoleńskie dzieci". Holland o Płażyńskim i Wassermann

Czytaj też:
Płażyński: Żyję z oszczędności. W Gdańsku będzie duża wyborcza niespodzianka

Źródło: Facebook / Prawicowy Internet
Czytaj także