Magazyn "Duży Format" opublikował w grudniu reportaż, z którego wynika, że ks. prałat Henryk Jankowski miał być winny samobójczej śmierci nastolatki, która była z nim w ciąży, oraz że przez lata molestował nieletnich, zarówno dziewczynki, jak i chłopców. W związku z tymi doniesieniami Rada Miasta Gdańsk zdecydowała dziś o pozbawieniu duchownego honorowego obywatelstwa tego miasta. Radni przegłosowali także uchwałę uchylającą nazwę skweru "im. ks. Henryka Jankowskiego". Wyrazili również zgodę w sprawie likwidacji pomnika duchownego.
Do sprawy odniósł się za pośrednictwem mediów społecznościowych ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. "Jeżeli ks. Jankowskiemu odebrano honorowe obywatelstwo Gdańska, to co z honorowym obywatelstwem Miasta Łodzi dla oskarżonego o pedofilię Romana Polańskiego? Będzie sprawiedliwie, czy znów "równi i równiejsi"?" – pyta na Twitterze duchowny.
Czytaj też:
"Najwyższy czas przejść wreszcie od słów do czynów!". Ks. Isakowicz-Zaleski odpowiada premierowi