W trakcie dyskusji o postulatach nauczycieli, dziennikarz zapytał szefa ZNP czy ten sądzi, że jakikolwiek rząd zgodzi się na tysiąc złotych podwyżki dla wszystkich nauczycieli. – Jeżeli chcemy naprawiać polską edukację, to musimy zacząć od kwintesencji tej edukacji, czyli od nauczycieli. Nie poprawimy sytuacji szkoły w inny sposób – odpowiedział Broniarz.
Zaskoczony dziennikarz stwierdził, że właśnie kwestia tego kto jest najważniejszy w tym sporze jest istotą tej dyskusji. – Co jest kwintesencją edukacji według Sławomira Broniarza? Nauczyciele. Według mnie, kwintesencją edukacji są uczniowie, na przykład moje dzieci – mówił Mazurek.
Temat podwyżek w oświacie nie schodzi z pierwszych stron gazet i serwisów informacyjnych, bo Związek Nauczycielstwa Polskiego grozi strajkiem, który może się nałożyć na kwietniowe egzaminy gimnazjalistów i szóstoklasistów (strajk ma rozpocząć się 8 kwietnia). Według szefa ZNP Sławomira Broniarza protestować może nawet 90 proc. szkół i nauczycieli.
Czytaj też:
"Do strajku pewnie dojdzie". Broniarz o proteście nauczycieli