Zyskał sobie oddanych czytelników na całym świecie za sprawą swojego wyjątkowego stylu, do którego można zaliczyć pośród innych cech zdolność przedstawiania niełatwych często zagadnień poprzez obrazowe, nieraz paradoksalne porównania, które tym bardziej pobudzają uwagę czytelnika. Podejmuje ponadto problemy zwykle niechętnie poruszane przez ówczesnych publicystów i pisarzy. Z apologetycznym zacięciem broni bowiem spraw, które zaczynały być negowane przez społeczeństwo, w którym żył. Tym bardziej są one kontestowane współcześnie, jak choćby tradycyjny model rodziny, przywiązanie do chrześcijańskich korzeni kultury europejskiej, a więc i religii katolickiej.
Mimo popularności postaci i pism angielskiego konwertyty prawdopodobnie nie wszyscy wiedzą o jego wielkim przywiązaniu do naszego kraju. Dowody tej przyjaźni można znaleźć w jego licznych dziełach. Co więcej, Chesterton odwiedził Polskę w 1927 r. spędzając ponad miesiąc w naszym kraju na rozmowach z ważnymi osobistościami, odczytach ale i bankietach literatów czy odwiedzaniu głównych miast II Rzeczypospolitej. Dlaczego jednak angielski pisarz wyrażał przywiązanie właśnie do Polaków, a nie do innego narodu? Czy jego przewidywania odnośnie przyszłości Polski się sprawdziły? Jeśli zaś tak to dzięki czemu?
Na powyżej postawione pytania znajdziemy wyczerpujące odpowiedzi w wydanej właśnie książce o myśli Chestertona „G. K. Chesterton, Polska i polityka” autorstwa Wojciecha Golonki. Przeważająca część tekstów katolickiego apologety na temat Polski dotyczy kwestii politycznych i społecznych, a więc skupia się wokół charakterystyki naszego narodu, polityki zagranicznej, jak i postawy państw europejskich wobec Polski. W związku z tym, aby dobrze zrozumieć stanowisko pisarza jakie zajmuje wobec naszego kraju wydawałoby się, że należy opisać przede wszystkim jego wątki biograficzne dotyczące podróży do Polski. Autor książki, analizując pisma Chestertona poświęcone sprawie polskiej, uznaje jednak za właściwe zaprezentowanie ich w kontekście filozofii politycznej pisarza.
Nieprzypadkowo autorem pozycji o Chestertonie jest Wojciech Golonka. Poświęcił już bowiem Chestertonowi, zgłębianiu jego myśli sporą część swojej pracy badawczej, pisząc doktorat z filozofii nt. jego myśli. Praca została następnie wydana w języku francuskim „Gilbert Keith Chesterton - Portrait philosophique d'un écrivain (1874-1936)” (Gilbert Keith Chesterton - Portret filozoficzny pisarza). Wydał ponadto książkę „Protestantyzm oczami Chestertona” opublikowaną również w języku francuskim i angielskim, w której poddaje krytyce doktrynę odłamu chrześcijaństwa zapoczątkowanego przez Marcina Lutra w XVI w.
Wartość wspomnianej pozycji stanowi chociażby podejście autora tekstu do omawianej problematyki. Traktuje bowiem w nim w głównej mierze nie o podróży Chestertona do naszego kraju, gdyż o niej już pisano, ale o jego filozofii politycznej. Mając jednak świadomość, że jego pisma posiadają zasadniczo charakter publicystyczny, przedsięwzięte zadanie nie wydaje się najłatwiejsze. Mimo to Wojciechowi Golonce udaje się utworzyć systematyczny obraz myśli politycznej angielskiego konwertyty, a nawet bronić pisarza przed nim samym wobec sentymentalnego stosunku do Rewolucji francuskiej. Albowiem przeciwne wnioski wypływają z zasad przyjętej przez pisarza filozofii, jak i obecnej wiedzy na temat tego tragicznego w dziejach Europy wydarzenia.
Filozofia Chestertona widziana przez pryzmat oryginalnego języka pisarza może się wydawać bardzo osobistą refleksją. W swoich postawach okazuje się jednak „filozofią ponadczasową, do której wielu dociera przez kontemplację rzeczywistości”. Można ją określić też filozofią zdrowego rozsądku, którego Chesterton z wielkim przekonaniem bronił. Zagadnienie to zaś łączy się z problemem realizmu, który stał się dla angielskiego konwertyty ostoją, pozwalającemu mu niedługo wraz z miłością odkryć prawdę chrześcijańskiej ortodoksji:
Realizm Chestertona to pierwotnie tzw. filozofia zachwytu (wonder) i ograniczenia (limitation). Zachwytu, czyli zdrowej reakcji na przygodność świata – który mógłby być inny, przede wszystkim mógłby w ogóle nie istnieć, a który jest nam darmo dany i jest wręcz ‘bajeczny’. Zachwyt ten prowadzi ostatecznie do Boga jako Autora całej tej doznawanej rzeczywistości, ale także Boga jako przedmiotu wdzięczności, którą człowiek naturalnie odczuwa wobec Dawcy, za to, co zostało mu darmo dane, jak choćby sam fakt czyjegoś istnienia. (s. 31)
W dalszej kolejności zostaje omówiona wizja państwa Chestertona. Oryginalność zaś jego myśli wymaga również innowacyjnego podejścia w jej analizie, wymykającej się zbyt prostym interpretacjom. Jednak dobra znajomość licznych tekstów angielskiego pisarza pomaga autorowi omawianej pozycji dotrzeć do zasad tworzących tę refleksję polityczną. Na uwagę zasługuje w tym kontekście pomysłowość autora w nazywaniu rozwiązań proponowanych przez angielskiego pisarza. Chcąc uwypuklić rozumienie demokracji przez pisarza, wprowadzony przez niego sposób na sprawdzenie, czy w danym systemie politycznym mamy jeszcze do czynienia z demokracją, czy już nie, Wojciech Golonka wprowadza termin „brzytwy Chestertona”:
Chodzi bowiem przecież o kryterium negatywne, które moglibyśmy zresztą nazwać brzytwą Chestertona, tudzież kamieniem probierczym, a która okazuje się w zupełności skuteczna w swej dziedzinie i zadaniu: każdy akt rządu czy elit kraju podważający zasady powszechnie wyznawane przez naród jest sprzeczny z demokracją… to jest z tożsamością narodu. Na przykład, władza rozważa zmianę definicji małżeństwa? Zrywa wówczas z demokracją, ponieważ zwykli ludzie z przeszłości i teraźniejszości uważają to za moralną aberrację. (s. 56)
Wśród zagadnień ekonomicznych szczególną rolę w myśli angielskiego pisarza odgrywa koncepcja dystrybucjonizmu. Za twórcę tej doktryny politycznej uznaje się właśnie Gilberta Keith Chestertona oraz Hilarego Belloca. Osią tego systemu ekonomicznego jest własność prywatna, pojmowana jako prawo naturalne. W praktyce zaś łączy się z postulatem zapewnienia każdemu posiadania minimum kapitału; środków produkcji, dających jakąś autonomię, czyli przede wszystkim możliwość posiadania ziemi, do czego nie mieli prawa angielscy rolnicy w przeciwieństwie do tych z kontynentu.
W kontekście zaś filozofii politycznej autor ukazuje zadziwiającą trafność przewidywań Chestertona co do wybuchu II wojny światowej i nawet tego, że rozpocznie się na polskiej granicy. Podobnego rodzaju wizję można też zauważyć w pismach katolickiego apologety na temat przeczuwanej eksterminacji Żydów. Zaś tak celne przewidywania angielski konwertyta sformułował na bazie swoich analiz pruskiego nacjonalizmu, na którym wyrosła później III Rzesza.
Myśl Chestertona może być dla nas ożywcza, zwłaszcza gdy przytłacza nas ustawicznie relatywizm światopoglądu współczesnego człowieka pełnego przy tym niekonsekwencji i sofizmatów. Katolicki apologeta zaś z właściwym sobie stylem porównań pełnych kontrastów, jak i z poczuciem humoru broni zdrowego rozsądku wobec nieliczących się nieraz z ludzką naturą projektów na rzeczywistość. Natomiast wobec Polaków okazuje niezwykłą przyjaźń wbrew panującym wówczas w Anglii trendom. W pozycji Wojciecha Golonki odnajdujemy dogłębne studium poglądów Chestertona na sprawę polską osadzone w ramach jego filozofii politycznej. Mając więc orędownika Polski w tak wybitnym pisarzu, koniecznym wręcz staje się zapoznanie z tym, co sądził na nasz temat. Niniejsza zaś książka staje się doskonałą okazją, aby tę wiedzę pogłębić.
Wojciech Golonka, „G.K. Chesterton, Polska i polityka”, 160 s., Andegavenum 2021.