• Piotr GociekAutor:Piotr Gociek

Ludzie jak ludzie

Dodano: 
Książki
Książki Źródło:Unsplash
Poczytanki II Łatwo streścić najnowszy film Yorgosa Lanthimosa „Biedne istoty”: prostacka opowiastka o zwalczaniu patriarchatu poprzez seksualne rozpasanie.

Feministki sprzed półwiecza byłyby zachwycone, skąd dzisiejsze peany – nie wiem. Za to powieść Alasdaira Graya, która była inspiracją filmu, to książka bezczelna, przezabawna, mądra. Niby wszystko jest podobne: w tym pastiszu „Frankensteina” Bella, dorosła kobieta z mózgiem dziecka, przechodzi przyspieszony kurs dojrzewania poprzez seks, podróże i lektury. Tyle że w oryginale dostajemy wiele warstw. Rzecz stylizowana jest na manuskrypt z epoki: dr McCandless snuje opowieść o Belli, a także jest jednym z bohaterów. Bella przemawia do nas listami i osobnym komentarzem, który wychodzi spod jej pióra, gdy jest już kobietą dojrzałą. Wszystko to opatrzone osobnymi przypisami Graya. „Biedne istoty” są arcydziełem literackiego postmodernizmu.

Recenzja została opublikowana w 6/2024 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także