Akt oskarżenia przeciwko Pawłowi Rubcowowi (funkcjonował jako hiszpański dziennikarz Pablo Gonzalez w kręgach lewicowych) jeszcze w ubiegłym roku skierował do sądu lubelski Wydział Prokuratury Krajowej. Rosjanina sądzić ma Sąd Okręgowy w Warszawie.
"Jako referent został wylosowany sędzia Paweł du Château, który skierował sprawę na posiedzenie w dniu 6 marca 2025 roku w celu rozważenia zastosowania wobec oskarżonego środka zapobiegawczego i zawieszenia postępowania w sprawie" – przekazała "Rzeczpospolitej" sędzia Anna Ptaszek, rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie.
"Rz" podaje, że aby móc rozpocząć proces i go prowadzić, konieczna jest obecność oskarżonego przynajmniej na pierwszej rozprawie, żeby odebrać od niego wyjaśnienia. Dlatego konieczność zastosowania "środka zapobiegawczego". Można się spodziewać, że chodzi o tymczasowe aresztowanie Rubcowa, które otwiera drogę do dalszych działań. Pytanie jednak, jak aresztować szpiega, którego w Rosji witał sam Władimir Putin?
"Teoretycznie można skierować do władz Rosji wniosek o ekstradycję Pawła Rubcowa, jednak w praktyce powodzenie takiego wniosku jest równe zeru – Rosja nie po to się o niego upomniała, żeby teraz go wydać" – czytamy.
Możliwy list gończy za Rubcowem
Stanisław Żaryn, były zastępca koordynatora służb specjalnych w rządzie Mateusza Morawieckiego, a obecnie doradca prezydenta Andrzeja Dudy, mówi, że osoby pracujące dla GRU są przejmowane i chronione, na to przynajmniej wskazuje nasze dotychczasowe doświadczenie z rosyjskimi szpiegami. – Ewentualny wniosek o aresztowanie Rubcowa pozwoli wydać za nim list gończy, a nawet czerwoną notę Interpolu. Nie wiemy, czy po tym jak go wypuszczono w ramach wymiany szpiegów, ABW wpisała go do bazy Schengen jako osobę niepożądaną na terytorium RP i państw Europy. Dziś jest tylko oskarżonym o szpiegostwo, obywatelem również Hiszpanii, a więc w sensie formalnym jest bezpieczny – wskazuje Żaryn. Dodaje, że wypuszczenie Pawła Rubcowa nie było dobre dla wymiaru sprawiedliwości, bo teraz sąd musi go poszukiwać.
Przypomnijmy, że Rubcow został wypuszczony w ramach amerykańsko-rosyjskiej wymiany. Strona polska miała nie mieć wiele do powiedzenia.
Czytaj też:
"Nigdy nie widziałam Rubcowa". Dobrosz-Oracz chce przeprosin od MorawieckiegoCzytaj też:
ABW alarmowała o działalności Magdaleny Ch. Ostrzeżenia zostały zignorowane